 |
kiedyś o mnie zapomnisz.tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech.zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę.i okaże się, ze scenarzysta,który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery,nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku.Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu.szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile.jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
 |
nadzieja kończy się wtedy, kiedy przestajemy wierzyć.
|
|
 |
mogłam. nigdy nie zdołamy zrozumieć sensu tego słowa, gdyż w każdej chwili naszego życia istnieją sytuacje, które mogły się wydarzyć, ale z jakichś powodów się nie wydarzyły.
|
|
 |
-odłóż tą butelkę..- i co? mam tęsknić na sucho...?
|
|
 |
w tłumie idiotycznych kombinacji i poharatanych serc...
|
|
 |
naturalnie. bez stresu. jakby to przekalkulować, to jeszcze się okaże, że nie ma czego żałować
|
|
 |
Gdyby nie było jutra,pewnie zadzwoniłabym do Ciebie i powiedziała, że zajebiście mi zależy.Nie udawaj, że mnie nie widzisz gdy na mnie patrzysz - to boli.
|
|
 |
gdy ciastko do ciasta coś czuje to ciastko lubi to ciastko
|
|
 |
jak śmiech na zawsze utracony , pare chwil szczęśliwych, a zagubionych
|
|
 |
nie. nie zmienie się. to jest mój czas na popełnianie błędów, a nie na odpowiedzialne decyzje, sory .
|
|
 |
bądź ze mną przez całe życie, a jeśli zechcę to dłużej jeszcze trochę
|
|
|
|