 |
codziennie mijasz mnie w tłumie, a mówisz że nie masz szczęścia przy sobie
|
|
 |
myślą, że są lepsi, nie są. nie czuj się gorszy, kto im dał prawo żeby móc nas osądzić?
|
|
 |
chcę znowu uciec, ale tym razem już cię nie zawołam
|
|
 |
nie sap więcej, że "zależało"
|
|
 |
zrywam z ciebie każdy kawałek, by choć na chwile poczuć szczęście przy sobie.
|
|
 |
jakieś tam wymysły,jakaś wyobraźnia
|
|
 |
wszyscy jedziemy na tym samym wózku, od strachu ratuje nas tylko defekt mózgu
|
|
 |
pokonujemy milion chwil, zapominając o sobie
|
|
 |
potrzebuję powodu, żeby iść dalej
|
|
 |
chcę obudzić się w innych realiach. tymczasem dobranoc.
|
|
|
|