  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Zapewne nigdy nie powiem, że niczego już nie potrzebuje, bo zawsze każdego kolejnego dnia będę potrzebował Ciebie :* 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Już dawno zapomniałem o sobie. Modlę się zawsze o to abyś nie była smutna. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Smutek na mej twarzy nie pojawia się dlatego, że boisz się o naszą przyszłość. On pojawia się, bo nie czuję się. na tyle silny aby sprawić, że zapewnię Ci dostatnie życie. Cholera po prostu boje się, że będę do kitu. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         pozwól mi nie myśleć o sobie. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         marzą mi się Twoje dłonie wplecione w moje włosy, grzeszne myśli szeptane do ucha, język tańczący na mojej szyi, dotyk naszych ust, Twoje oczy patrzące z pożądaniem. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         topimy smutki w kieliszku wódki. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Gdy tylko Cię usłyszę, gdy tylko na Ciebie spojrzę..miłość się znów zaczyna. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Ktoś. Spojrzał na Ciebie. Zatrzymał się. Wysłuchał. Podał rękę. Okazał współczucie. Pomógł. Zrozumiał. Przytulił. Powiedział dobre słowo. Otarł łzę. Zapukał do twych drzwi. Wstrzymał oddech z przejęcia. Z biciem serca odliczał twoje kroki. Oddał tobie swoje skrzydła. Ktoś jak anioł lub anioł. / Adam Górczyński 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Gdybyś był, a nie bywał raz na jakiś czas. Byłabym w końcu czyjaś, nie bezpańska, aż tak. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |