 |
Przywykłam do tego, że gdy ktoś się długo nie odzywa to oznacza, że w jego raju jest tak cudownie, że nie ma miejsca dla Ciebie.
|
|
 |
Przyjaciel, znasz tą definicję? Ja myślałam, że znam, ale kolejny raz się pomyliłam.
|
|
 |
Po co nam pięćdziesiąt lat szczęścia, skoro możemy mieć romans w tramwaju i wysiąść na innych przystankach?
Największe miłości to te, których nigdy nie było.
|
|
 |
Nie chcę związku, chcę wpadać do Ciebie raz na jakiś czas, posłuchać o prozaicznych, codziennych sprawach, pograć w gry wideo, nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji, być wolną, ale jednak Twoją, Ty wolny, ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdę. Zatrzymasz mnie pod kołdrą, za rękę, nadgarstek czy co tam, i prześpimy jeszcze trochę, szkołę, ważne spotkania, innych ludzi. Obudzimy się inni, uświadomieni, że z tego może wyjść coś dobrego. Zjemy śniadanie. Zawiążę Ci krawat i zapnę marynarkę.
|
|
 |
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu.
Czas i tak upłynie."
|
|
 |
“ Osiągasz to, w co wierzysz.
Przyciągasz to, czego pragniesz ”
|
|
 |
Nic mi z ciebie nie zostało nagle
|
|
 |
Dla ciebie zawsze trzeba używać jebanych słów. Mówić jak do damy, cóż, znowu nam się wali grunt. Seks na zgodę nie smakuje już tak samo
|
|
 |
Chcę się Tobą uchlać, olejmy konsekwencje kurwa, jest dziś nie ma jutra, film mi się urwał, jak mam zginąć to z Twoim smakiem w ustach
|
|
 |
W filiżance szukam twego smaku, na poduszce twoich ust
|
|
 |
Upiłem się i kurwa nie pomogło. Spróbuję ponownie jutro
|
|
|
|