 |
`Bo to jest moja bajka w której nie widać łez
|
|
 |
Powiedział, że to koniec- odchodzi. zaczęłam się głośno śmiać- jakiś głupi, pieprzony żart. jednak on był poważny. zamilkłam. odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach, czułam jak moje serce cholernie piecze. ale nie, przecież muszę być silna, nie mogę się załamać. powiedziałam, że wszystko w porządku i szybko zapomnę.. pobiegłam do domu, choć ledwo stałam na nogach, ale nie mogłam się poddać, nikt nie mógł poznać po mnie smutku. wytarłam łzy. niepotrzebnie, kolejna partia wylała się z moich oczu w niespełna sekundę. nie potrafiłam nad sobą zapanować. skulona usiadłam na krawężniku krzycząc, czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk..
|
|
 |
sorry kochanie, nie wierze już w bajki .
|
|
 |
W każdy deszczowy dzień ubrała swoje różowe kalosze i wybiegała radośnie na podwórko, w strugach deszczu tańczyła i śpiewała . Chciała pokazać całemu światu że jest szczęśliwa bez Niego . !
|
|
 |
.. .. a dziś będę zwykłą dziewczyną. bez wytuszowanych rzęs i idealnie ułożonych włosów. bo po co mam to robić ? przecież Ciebie już nie ma.
|
|
 |
Popatrz jak ty wyglądasz! Nieuczesana, z rozmazanym makijażem , w dresie i rozciągniętej koszulce. Co się z tobą dzieje?! - Nic, zupełnie nic. Tylko brakuje mi powodu dla którego mogłabym wyglądać dobrze. Brakuje mi Jego :(
|
|
 |
Po wszystko i po nic... do nikąd, z bagażem pełnym snów .
|
|
 |
‘…Zanim powiesz jej, że to był ostatni raz(…) Zabierz jej, zabierz jej z ręki nóż..’
|
|
 |
... coraz bardziej obcy. Nie chcę tak. ! Nie idź. Nie odchodź.! Obiecałeś. Do cholery obiecałeś, że będziesz już zawsze. !
|
|
 |
To jest jak cholerny odwyk narkomana..Próbujesz go, codziennie upajając się jego błogością..
Dzięki niemu świat wydaje się lepszym miejscem,i częściej świeci słońce..
Częściej się uśmiechasz,i masz ochotę skakać.. Ale przecież będziesz musiała to rzucić.. [!]
|
|
 |
Wśród tandety lśniąc jak diament. Być zagadką, której nikt nie zdąży odgadnąć nim minie czas ...
|
|
 |
' Ona siedzi na rogu i śpiewa sobie do snu owinięta we wszystkie obietnice których nikt nie dotrzyma
Ona już nie płacze do siebie nie ma już łez do otarcia tylko pamiętniki o pustych stronach.. .. uczucia zbłądziły. ! '
|
|
|
|