głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika heroiinee

Tak  wiele razy już obiecywałam sobie  że od jutra nie płaczę z twojego powodu  że już o tobie przestaję myśleć  że zaczynam już normalnie żyć i cieszyć się drobnostkami  że już przestaję cię kochać. Jak widać  na obiecywaniu się skończyło.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 2 maja 2013

Tak, wiele razy już obiecywałam sobie, że od jutra nie płaczę z twojego powodu, że już o tobie przestaję myśleć, że zaczynam już normalnie żyć i cieszyć się drobnostkami, że już przestaję cię kochać. Jak widać, na obiecywaniu się skończyło. / charakterystycznie

Co noc włączam głośno muzykę  siadam po turecku w kącie i otępiałym wzrokiem patrzę się na ścianę. Nie robię nic. Tylko patrzę  a w głowie panuje tak wielki chaos  że jest on nie do pojęcia. Nikt nie zrozumie moich myśli  nawet ja sama czasem ich nie rozmiem. Potem rzucam się ciężko na łóżko  zginam się w pół i głośno płaczę  właściwie  to nie jest płacz  to krzyk połączony jednocześnie ze łzami. Serce mocno mi bije  a w głowie przelatuje milion wspomnień z twoim udziałem. Czasem się uśmiechnę  choć następuje to bardzo rzadko. To taki mój całonocny rytuał. Nikt go nie słyszy  nikt go nie widzi  zostaję z nim całkowicie sama. I w ogóle nie śpię. Nawet nie mogę. Widzisz? Mówiłam  że sobie bez ciebie nie poradzę  no wracaj  kurwa.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 1 maja 2013

Co noc włączam głośno muzykę, siadam po turecku w kącie i otępiałym wzrokiem patrzę się na ścianę. Nie robię nic. Tylko patrzę, a w głowie panuje tak wielki chaos, że jest on nie do pojęcia. Nikt nie zrozumie moich myśli, nawet ja sama czasem ich nie rozmiem. Potem rzucam się ciężko na łóżko, zginam się w pół i głośno płaczę, właściwie, to nie jest płacz, to krzyk połączony jednocześnie ze łzami. Serce mocno mi bije, a w głowie przelatuje milion wspomnień z twoim udziałem. Czasem się uśmiechnę, choć następuje to bardzo rzadko. To taki mój całonocny rytuał. Nikt go nie słyszy, nikt go nie widzi, zostaję z nim całkowicie sama. I w ogóle nie śpię. Nawet nie mogę. Widzisz? Mówiłam, że sobie bez ciebie nie poradzę, no wracaj, kurwa. / charakterystycznie

to gratuluję  ja tak nie potrafię.. teksty charakterystycznie dodał komentarz: to gratuluję, ja tak nie potrafię.. do wpisu 1 maja 2013
fajnie by było jakbyś podpisała.. teksty charakterystycznie dodał komentarz: fajnie by było jakbyś podpisała.. do wpisu 1 maja 2013
Zgadnij jak się czuję  ze świadomością przegranej? Jak ofiara? Skądże. Czuje się jak zwycięzca  ponieważ wiem  że zrobiłam wszystko co mogłam by Cię mieć. Dałam z siebie dwieście procent  wypluwałam płuca  nie jadłam i nie spałam po nocach. Szkoda tylko  że tak późno zrozumiałam  że istnieją walki które z góry skazane są na straty.   Stostostopro

stostostopro dodano: 1 maja 2013

Zgadnij jak się czuję, ze świadomością przegranej? Jak ofiara? Skądże. Czuje się jak zwycięzca, ponieważ wiem, że zrobiłam wszystko co mogłam by Cię mieć. Dałam z siebie dwieście procent, wypluwałam płuca, nie jadłam i nie spałam po nocach. Szkoda tylko, że tak późno zrozumiałam, że istnieją walki które z góry skazane są na straty. / Stostostopro

Zabij mnie raz  a konkretnie. Wbijałeś w moje serce nóż już tyle razy  zostawiając mnie metr od broni. Dlaczego nigdy sam nie miałeś odwagi tego zrobić? Czy jesteś tchórzem? No zabij mnie  bo nie chcę żyć ze świadomością  że istnieje ktoś  kto może pozostawiać mnie w cierpieniu latami.   Stostostopro .

stostostopro dodano: 1 maja 2013

Zabij mnie raz, a konkretnie. Wbijałeś w moje serce nóż już tyle razy, zostawiając mnie metr od broni. Dlaczego nigdy sam nie miałeś odwagi tego zrobić? Czy jesteś tchórzem? No zabij mnie, bo nie chcę żyć ze świadomością, że istnieje ktoś, kto może pozostawiać mnie w cierpieniu latami. / Stostostopro .

Zwalniam się z odpowiedzialności za własne życie.   Stostostopro .

stostostopro dodano: 30 kwietnia 2013

Zwalniam się z odpowiedzialności za własne życie. / Stostostopro .

Racja. Cholernie mnie zraniłeś. Nie zaprzeczę. Twoje odejście bardzo mnie zabolało  ale najgorsze było to  że milczałeś  ciągle. Wolałabym  żebyś wykrzyczał mi prosto w twarz  że nigdy mnie nie kochałeś  że byłam tylko kolejną  nic nie znaczącą laską. Ale nie  jak zwykle wolałeś miczeć i dalej mnie okłamywać. Dawałeś mi nadzieję  że może jeszcze wrócisz  bo przecież nie powiedziałeś  bym dała sobie spokój  bo i tak nic z tego nie będzie. Nie  nic takiego nie było. Stwierdziłeś tylko  żebym ci dała czas. Więc dałam. To dało mi kolejną dawkę nadziei  którą żyję do dziś. Ciągle czekam. A ty? Jak zwykle wszystko olewając  znalazłeś sobie kolejną  którą podobno też kochasz. To powinien być wystarczający powód  żebym o tobie zapomniała i zaczęła na nowo żyć  ale nie potrafię  bo dalej mam nadzieję i dalej czekam  na ciebie. Ale wiesz? jeśli to już ostatecznie zakończyliśmy  to jesteś moim najlepszym wspomnieniem  pomimo  że przysporzyłeś mi wiele cierpień.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 30 kwietnia 2013

Racja. Cholernie mnie zraniłeś. Nie zaprzeczę. Twoje odejście bardzo mnie zabolało, ale najgorsze było to, że milczałeś, ciągle. Wolałabym, żebyś wykrzyczał mi prosto w twarz, że nigdy mnie nie kochałeś, że byłam tylko kolejną, nic nie znaczącą laską. Ale nie, jak zwykle wolałeś miczeć i dalej mnie okłamywać. Dawałeś mi nadzieję, że może jeszcze wrócisz, bo przecież nie powiedziałeś, bym dała sobie spokój, bo i tak nic z tego nie będzie. Nie, nic takiego nie było. Stwierdziłeś tylko, żebym ci dała czas. Więc dałam. To dało mi kolejną dawkę nadziei, którą żyję do dziś. Ciągle czekam. A ty? Jak zwykle wszystko olewając, znalazłeś sobie kolejną, którą podobno też kochasz. To powinien być wystarczający powód, żebym o tobie zapomniała i zaczęła na nowo żyć, ale nie potrafię, bo dalej mam nadzieję i dalej czekam, na ciebie. Ale wiesz? jeśli to już ostatecznie zakończyliśmy, to jesteś moim najlepszym wspomnieniem, pomimo, że przysporzyłeś mi wiele cierpień. / charakterystycznie

Tak. Jestem zwykłą dziewczyną. Nie należę do najpiękniejszych  do tych najbrzydszych również nie. Jestem przeciętna. Charakter też nie jest wspaniały. Jestem wulgarna  chamska i zawsze muszę wszystko postawić na swoim  innej opcji nie ma. Uczę się również przeciętnie  jeżdże na samych trójach a moje zachowanie w stosunku do nauczycieli  najlepsze nie jest. Często mówią  że źle się zachowuję  że to  że tamto. Z rodzicami wspaniałego kontaktu również nie mam. Często do nich pyskuję i potrafię się do nich nie odzywać nawet cały tydzień. Mam ciężki charakter i wiele osób się o tym przekonało bardzo dobrze. Ale powiem ci jedną rzecz. Owszem  jestem przeciętną dziewczyną z okropnym charakterem  ale potrafię kochać  cholernie mocno i zakochuję się zawsze prawdziwie  nie dla żartów czy zwykłego szpanu  a w tobie się właśnie zakochałam  doceń to i więcej już nie rań.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 30 kwietnia 2013

Tak. Jestem zwykłą dziewczyną. Nie należę do najpiękniejszych, do tych najbrzydszych również nie. Jestem przeciętna. Charakter też nie jest wspaniały. Jestem wulgarna, chamska i zawsze muszę wszystko postawić na swoim, innej opcji nie ma. Uczę się również przeciętnie, jeżdże na samych trójach a moje zachowanie w stosunku do nauczycieli, najlepsze nie jest. Często mówią, że źle się zachowuję, że to, że tamto. Z rodzicami wspaniałego kontaktu również nie mam. Często do nich pyskuję i potrafię się do nich nie odzywać nawet cały tydzień. Mam ciężki charakter i wiele osób się o tym przekonało bardzo dobrze. Ale powiem ci jedną rzecz. Owszem, jestem przeciętną dziewczyną z okropnym charakterem, ale potrafię kochać, cholernie mocno i zakochuję się zawsze prawdziwie, nie dla żartów czy zwykłego szpanu, a w tobie się właśnie zakochałam, doceń to i więcej już nie rań. / charakterystycznie

Potrzebuję cię. Muszę cię mieć  bo jeśli nie  to zwariuję. Tak będzie. Nie mówię tego po to  żebyś miał wyrzuty sumienia  które powinieneś mieć dawno  ale jeśli mnie od siebie uzależniłeś do takiego stopnia  że bez ciebie moje życie nie ma sensu  to przepraszam  ale coś cię obowiązuje. Taka prawda. Powinieneś wrócić. Nie ma nie. Tak powinno być. Ja powinnam być przy tobie w najgorszych momentach  w każdej chwili i w każdej sekundzie  a ty przy mnie. Powinniśmy się nazwajem wspierać i wspólnie się droczyć  tak jak za dawnych  dobrych czasów. Oglądać razem najstraszniejsze filmy  bym później mogła się w ciebie mocno wtulić  tak jak to robiłam kiedyś. Cieszyć się z każdej twojej wygranej w meczu i z każdego strzelonego przez ciebie gola. Szeptać ci ciągle do ucha 'kocham' i 'zależy mi'  a potem całować cię  w te miejsca  gdzie zawsze lubiłeś. No więc wracaj  szybciutko  a ja obiecuję  że będę najlepsza.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 30 kwietnia 2013

Potrzebuję cię. Muszę cię mieć, bo jeśli nie, to zwariuję. Tak będzie. Nie mówię tego po to, żebyś miał wyrzuty sumienia, które powinieneś mieć dawno, ale jeśli mnie od siebie uzależniłeś do takiego stopnia, że bez ciebie moje życie nie ma sensu, to przepraszam, ale coś cię obowiązuje. Taka prawda. Powinieneś wrócić. Nie ma nie. Tak powinno być. Ja powinnam być przy tobie w najgorszych momentach, w każdej chwili i w każdej sekundzie, a ty przy mnie. Powinniśmy się nazwajem wspierać i wspólnie się droczyć, tak jak za dawnych, dobrych czasów. Oglądać razem najstraszniejsze filmy, bym później mogła się w ciebie mocno wtulić, tak jak to robiłam kiedyś. Cieszyć się z każdej twojej wygranej w meczu i z każdego strzelonego przez ciebie gola. Szeptać ci ciągle do ucha 'kocham' i 'zależy mi', a potem całować cię, w te miejsca, gdzie zawsze lubiłeś. No więc wracaj, szybciutko, a ja obiecuję, że będę najlepsza. / charakterystycznie

Nie  nie poradzę sobie. Sama. Nie ma nawet mowy. Życie mnie przerosło. Nie wiem co mam dalej robić. No bo jak? Zostałam całkowicie sama i nie ma nikogo  kto mógłby mi pomóc wstać z tego dołu  w którym teraz tkwię. A ja sama nie mogę zrobić nic  bo nawet nie mam dla kogo. Nie ma przy mnie nikogo  kto mógłby powiedzieć 'dziewczyno  jesteś silna  poradzisz sobie  będzie dobrze' a potem by mnie przytulił. Jestem nikim. Powtarzam nikim. To trochę chujowe uczucie. Jeszcze niedawno miałam wszystko   super rodzinę  świetnych przyjaciół i cudownego chłopaka  ale jak zawsze wszystko kurwa popsułam  wszystko.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 30 kwietnia 2013

Nie, nie poradzę sobie. Sama. Nie ma nawet mowy. Życie mnie przerosło. Nie wiem co mam dalej robić. No bo jak? Zostałam całkowicie sama i nie ma nikogo, kto mógłby mi pomóc wstać z tego dołu, w którym teraz tkwię. A ja sama nie mogę zrobić nic, bo nawet nie mam dla kogo. Nie ma przy mnie nikogo, kto mógłby powiedzieć 'dziewczyno, jesteś silna, poradzisz sobie, będzie dobrze' a potem by mnie przytulił. Jestem nikim. Powtarzam nikim. To trochę chujowe uczucie. Jeszcze niedawno miałam wszystko - super rodzinę, świetnych przyjaciół i cudownego chłopaka, ale jak zawsze wszystko kurwa popsułam, wszystko. / charakterystycznie

wiedziałam o tym. tak wiele osób mnie przed nim ostrzegało.  on cię zrani   pobawi się i odejdzie   zasługujesz na kogoś lepszego . ale nie chciałam w to wierzyć  byłam zbyt szczęśliwa. widziałam w nim same pozytywne cechy. myślałam  że on tak tylko się zgrywa  cwaniakuje przed kumplami  bo przecież gdy zostawaliśmy sami był zupełnie inny. skończona idiotka! pobawił się chwilę  zauważył że zaczęło mi na nim zależeć i odszedł do kolejnej. lepszej ode mnie? być może. ale wciąż siedzę w tym samym miejscu  tęskniąc za jego ustami  dotykiem  ciepłem  zapachem. potrzebuję jego obecności. nie mogę znieść  gdy stoi tak blisko mnie  a ja nie mam już prawa nawet go dotknąć. gdyby dał mi najmniejszy znak  że to co było dla niego także coś znaczyło  zrezygnowałabym z wszystkiego i zawalczyła o niego  o nas. wystarczy tylko jedno słowo. no więc?   briefly

charakterystycznie dodano: 30 kwietnia 2013

wiedziałam o tym. tak wiele osób mnie przed nim ostrzegało. "on cię zrani" "pobawi się i odejdzie" "zasługujesz na kogoś lepszego". ale nie chciałam w to wierzyć, byłam zbyt szczęśliwa. widziałam w nim same pozytywne cechy. myślałam, że on tak tylko się zgrywa, cwaniakuje przed kumplami, bo przecież gdy zostawaliśmy sami był zupełnie inny. skończona idiotka! pobawił się chwilę, zauważył że zaczęło mi na nim zależeć i odszedł do kolejnej. lepszej ode mnie? być może. ale wciąż siedzę w tym samym miejscu, tęskniąc za jego ustami, dotykiem, ciepłem, zapachem. potrzebuję jego obecności. nie mogę znieść, gdy stoi tak blisko mnie, a ja nie mam już prawa nawet go dotknąć. gdyby dał mi najmniejszy znak, że to co było dla niego także coś znaczyło, zrezygnowałabym z wszystkiego i zawalczyła o niego, o nas. wystarczy tylko jedno słowo. no więc? / briefly

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć