 |
|
było z nami słońce. był z nami deszcz. nie ma z nami śniegu. gdzie jest kur** śnieg ?!
|
|
 |
|
nie mam siły już nawet płakać, kolejny raz zawiodłam się na kimś, na kim mi cholernie zależało..
|
|
 |
|
nie zauważył, że go kochała.
|
|
 |
|
i leże na brzuchu, i twarz zatapiam w poduszce, i tęsknie też
|
|
 |
|
bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywał najgorszych decyzji i robił największe błędy świata
|
|
 |
|
może to właśnie jest piekło, a my o tym nie wiemy?
|
|
 |
|
moze potrzebujemy chwili rozstania żeby zrozumiec ktore priorytety są ważne, które mniej, które wcale , zeby zrozumiec na czym komu najbardziej zalezy ? /shutthefuckup
|
|
 |
|
jesli nie bedzie gorzej na pewno bedzie lepiej .../ shutthefuckup
|
|
 |
|
mozesz mnie uwazac za kogo chcesz, ale wiedz ze bede przy Tobie pomimo wszystkich decyzji, moze jednak osobno znaczy razem ? a razem osobno ? niewiem . nie chce zeby cos co budowano od czasu wypalilo sie tak szybko jak jeden skręt ... / shutthefuckup
|
|
 |
|
każdy zrozumie swoje błędy, ale wtedy będzie już za późno, za późno na 'przepraszam' i na powroty ... /shutthefuckup
|
|
 |
|
nie chcę żebyś się stoczyła przez kogoś kto już się stoczył. wiesz, masz mnie, masz nas - przyjaciół, ale najwyraźniej dla Ciebie to za mało . co z tego że masz nas , jeśli i tak masz nasze zdanie w dupie ?! / shutthefuckup
|
|
 |
|
Gdy mają problem przeżywają to różnie: oni piją wódkę, one płaczą w poduszkę
|
|
|
|