|
ale i tak wiesz, jestem dumna z Ciebie. tak dumna, że dziś wieczorem znowu będę się wtulać w Ciebie. i wiem, że Ty kochasz gdy to robię, nawet wtedy, gdy robimy to codziennie. /VNM
|
|
|
lubię Cię rozśmieszać, śmiesznie marszczysz skronie. i wiem, że to Twój afrodyzjak, w łóżku później tak strasznie płoniesz. /VNM
|
|
|
nie śmiej się. wiem, że i tak jesteś dumna tak ze mnie, że wieczorem się będziesz we mnie wtulać bezwiednie. a ja kocham gdy to robisz nawet wtedy, gdy robimy to codziennie. /VNM
|
|
|
lubię Cię rozśmieszać, to uwydatnia Twoje dołeczki. /VNM
|
|
|
więc lepiej mnie zabij, wyrzuć z pamięci. lepiej odejdź, pozwól mi odejść. lepiej zapomnij, pozwól zapomnieć, lepiej daj mi następną szansę. /Myslovitz
|
|
|
już nie będę z Tobą kłócił się, i tak nigdy nie mam racji. wydawać by się mogło, że jesteśmy źle dobrani. najgorsze jest jednak to Twoje rozczarowanie. wiem, zapomniałem Ci powiedzieć, że jestem zakochany. /Myslovitz
|
|
|
co z tym rozumem? czemu śpi gdy tak potrzebny właśnie? czemu tak głupio wokół mnie, gdy się spełniają baśnie? /Dorota Osińska
|
|
|
jest też nadzieja. ona jest zawsze. najbardziej wtedy, gdy wydaje się, że odeszła na zawsze. /SDM
|
|
|
przyszpileni igłą wiecznej samotności biegniemy ku sobie do ciszy, i mimo rozpaczliwych ruchów nie przesuwamy ręki, ni nogi. /SDM
|
|
|
nie wiem nawet co czuję. wiem tylko, ze pada śnieg i nie wiem czego potrzebujesz. wiem tylko, ze jest mi zimno. jest mi zimno, ale nie jest mi przykro, bo nie robię Ci nic złego, a kiedy będziesz, chciała mnie ogrzać, musisz pamiętać, że może Twoje serce zamieni się w lód. /VNM
|
|
|
bo tam gdzie Ty masz swoje wnętrze, ja mam klitkę, tam gdzie masz swój moralny kręgosłup ja mam nitkę. /VNM
|
|
|
nie powtarzaj mi, że to nieważne. wierzę w każde słowo, jak w Ciebie. jesteś numerem jeden dla mnie, a Ty na poważnie tego nie bierzesz. zanim zaczniesz się wahać, zobacz gdzie jestem, daję Ci wszystko. nadal niezmiennie mogę być wszędzie, a wciąż jestem blisko. /Mam Na Imię Aleksander
|
|
|
|