|
Smutna twarz, czy to już jestem ja
Czy to ten kogo ty tylko znasz
Ja i tak przecież nie zmienię się
Choćbym nie wiem naprawdę jak chciał
|
|
|
Pytasz wciąż co tam u mnie czy coś
Czy zmieniło się tu, chyba nie
Znowu dziś chciałem odmienić świat
Ale z tego i tak nie wyszło nic
|
|
|
Jeśli muszę i wybrać będę mógł jak odejść
To przecież dobrze, dobrze o tym wiem
Chciałbym umrzeć przy tobie
|
|
|
Otwórz oczy, zobacz sam
Przed nami mgła
Zamykam oczy
Nie chcę widzieć, nie chcę czuć
Czy to koniec już?
To koniec już...
|
|
|
,,Nie wiem czy życie jest potężniejsze od śmierci. Ale najpotężniejsza jest miłość..,,
|
|
|
I wtedy boję się Twojego wzroku, więc mocno i uparcie całuję usta..
|
|
|
Nie wiem czy życie ma większą wartość niż śmierć. Ale wiem że miłość przewyższa je obie. /Tristan i Izolda
|
|
|
"Kochankowie nie mogli żyć ani umrzeć jedno bez drugiego. W rozłączeniu nie było to życie ani śmierć, ale i życie, i śmierć razem."
|
|
|
"-Straciliśmy świat i świat stracił nas, co o tym myślisz, Tristanie mój miły?
-Miła, kiedy Ciebie mam z sobą, i czegóż mi trzeba? Gdyby i wszystkie światy były z nami, widziałbym, tylko jedną Ciebie ."
|
|
|
My face in thine eye, thine in mine appears,
And true plain hearts do in the faces rest;
Where can we find two better hemispheres,
Without sharp north, without declining west?
Whatever dies, was not mix'd equally;
If our two loves be one, or, thou and I
Love so alike, that none do slacken, none can die.
|
|
|
"Tam Cię przywiodła ta co cię zrodziła znacząc mnie pieczęcią w sercu twoim niczym piętnem na twej ręce bo miłość mocą śmierci dorównuje"
|
|
|
"Moja twarz w Twych oczach
Twoja w mych się jawi
Dwojga serc prawych
W twarzach się odbija
Gdzie doskonalsze globu są połowy
Bez chłodów północy, bez nędzy zachodu
To co umiera nierówno rozdano
Gdy miłość jest jedno, a drugie podobnie miłuje
żadne nie słabnie
I żadne nie skona"
|
|
|
|