 |
Nie chcę ponownie tych czasów- nie chcę znów ryczeć w poduszkę jak głupia, i zagryzać warg z bólu też nie chcę- więc trzymam dystans. Ledwo, ale trzymam. / veriolla
|
|
 |
Niszczyłeś mnie sprawnie - kawałeczek, po kawałeczku. Rozrywałeś moje serce nie zwracając uwagi na to, że jestem trzeźwa, co oznaczało brak jakiegokolwiek znieczulenia. Bawiłeś się moimi uczuciami, robiąc z mojej psychiki szmatę. Aż w końcu, przy ostatnim kawałku mojego serca powiedziałam- dość. Nie zniszczysz mnie, nigdy. Nie poddam się tak łatwo- za dużo przeszłam w tym cholernym życiu, by właśnie teraz zniszczył mnie jakiś egoistyczny sukinsyn. / veriolla
|
|
 |
Nie oczy są uzależnione od jego widoku, lecz serce. / veriolla
|
|
 |
mówiła do mnie `przyjaciółko`, a wystarczył tydzień, żeby pod moją nieobecność pokochała moich wrogów. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
i uwierz doceniam to, że gdy mam przy sobie tych kilku wyjątkowych ludzi, wszystko wydaje się prostsze. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
obydwoje pod wpływem naszych wewnętrznych demonów, żeby wiedzieć co powiedzieć
jaźń wyostrzyła się jak żyletka.
|
|
 |
Otwieram oczy i niestety wciąż jestem tutaj, i tylko marzyć może mi się świat tonący w uczuciach.
|
|
 |
Nie umiem się długo gniewać, za to potrafię być długo wkurwiona.
|
|
 |
Udajesz, że wszystko jest okej, a tak naprawdę rozpierdala Cię od środka.
|
|
 |
Kolejny raz zaczynam myśleć o tobie. Spokojnie, nie jestem nimfomanką, ostatnio udało mi się to nawet opanować do kilkunastu myśli o Tobie. Ale to tylko w dni robocze, gdy muszę Cię oglądać w szkole. Wiesz, czasem tęsknie za Tobą, czasem chcę Cie przytulić, porozmawiać o niczym. Ale to nic.. Ile to już czasu ? Może przeszło dwa, może nawet trzy lata. I nic, cisza, nie płaczę, nie pisze do Ciebie. Odpowiem tylko czasem grzecznie na pytanie od Ciebie, aby dać Ci delikatnie do zrozumienia, że w pewnych momentach nie powinieneś się odzywać, bo przywołujesz tym tylko wspomnienia. Nigdy się nawet porządnie nie umiałam wyżalić, bo komu ? Czasem tylko w samotności, pomyślę o Tobie, czy czasem nie zapomniałeś o mnie, tak jak ja nie zapomniałam o Tobie. Kochanie,chcę abyś wiedział, że moja tęsknota to nic w porównaniu do szlochu z tamtych dawnych dni. Nie martw się, choć i tak pewnie tego nie robisz. I oby z tamtą laską Ci się udało, choć chyba tego nie chcę...
|
|
|
|