 |
szanuj wspomnienia - one nie odchodzą tak, jak ludzie.
|
|
 |
` W życiu istnieja rzeczy o które warto walczyć do końca ♥.
|
|
 |
nigdy nie przypuszczałabym , że jeden człowiek uzależnia się od drugiego ,tak szybko i nie wyobrażalnie mocno.
|
|
 |
Myślisz, że cierpisz? Tak naprawdę walczysz o szczęście.! *-*
|
|
 |
Każą nam ciągle iść, zostawić problem, żyć By za zakrętem znów poczuć jak życie kopie w pysk
|
|
 |
`Gdyby tak napluć wszystkim ' kochanym ' osobom, uśmiechnąć się i powiedzieć : to za tą wspaniałą przyjaźń i obrabianie dupy, chyba cały świat by utonął w ślinie.`
|
|
 |
I odeszła myśląc, że będzie szedł za nią..
On stał i patrzył jak odchodzi myśląc '..błagam wróć..' .
|
|
 |
Odczytane niewypowiedziane myśli zawsze budzą niepewność, podczas gdy wszystkie wspomnienia rozbijają się o beton.
|
|
 |
Szczęście - To słowo kojaży mi się z Tobą Kotku.
|
|
 |
Ciągłe uczucie mdłości, ścisk w gardle i z każdym wejściem na wagę liczba maleje. Kilka dni, cztery kilogramy mniej. Bladość, osłabienie i komentarze 'schudłaś, idiotko'. Ale co ja za to mogę, ja nie chcę. to nie moja wina, przecież nie robię tego specjalnie. Sukienka kupiona w mniejszym rozmiarze niż zwykle, z czasem stanie się nawet ona za duża. Zniknęły dawne kształty, nie pozostawiając po sobie śladu. Miło, bardzo miło.
|
|
 |
Co ja mam Ci powiedzieć? Że coraz częściej wracam późną porą do domu, sama? Że czuję się słabo? Że walczę o swoją przyszłość, wysyłając podania do różnych miejsc, z nadzieją o przyjęcie? Że biegam po urzędach składając papiery o pracę? Że staram się być samodzielna, bo usiłuję coś zmienić w tym nudnym życiu? Że dają o sobie znać niedawne kontuzje, odbierając dotychczasową sprawność? Że siedzę w domu sama i nie mam jak wypełnić wolno płynącego czasu? Że spotykam się z ludźmi, którzy próbują ściągnąć mnie na dno, ale mają z tym problemy? Że znowu zaczęłam klnąć, bo nikt mnie nie hamuje i znowu puszczają mi nerwy? Że omal nie zawinęła mnie policja po akcji na stadionie? Że chciałabym zgarnąć kasę i wyjechać gdzieś, by się uwolnić od tego wszystkiego, co zabija mnie tutaj? Że znowu próbuję agresją i chamstwem zamaskować swoją bezradność? Że gdzieś tam w głębi serca, nadal tęsknię i potrzebuję kogoś, kto pokaże mi uczucia, te najwyższe? Że tutaj chodzi o Ciebie? Lepiej zamilknę, ciiii.
|
|
|
|