 |
|
a później dźwięk budzika i jakoś trzeba żyć, jakoś radzić sobie trzeba.
|
|
 |
|
nie wiem jak mam opisać to co się stało, siły mam za mało..
|
|
 |
|
kto się wywyższa, zostanie poniżony, to co w górze musi spaść
|
|
 |
|
odebrać komuś coś nie do odzyskania..
|
|
 |
|
naprawimy to, wiem, że potrafisz też wybaczać, wiem już gdzie zrobiłam błąd, możesz wracać, wracać. zrobię to tak, żeby było lepiej, obiecuję, uwierz, ubieraj się, chodź do mnie, już wystarczy wkurwień.
|
|
 |
|
wybacz, przepraszam, nie wiem jak to będzie, za często o nim myślę, widzę go wszędzie...
|
|
 |
|
obojętność niszczy doszczętnie
|
|
 |
|
pamiętam, nie zapomnę, często się topię w oceanie wspomnień
|
|
 |
|
puściła go wolno, nie wrócił..
|
|
 |
|
sposób myślenia chłopaków:
twoja wina, ty naprawiaj
|
|
 |
|
w przeciwieństwie do ciebie, ja kieruję się rozumem,
nie zdaniem kolegów.
|
|
|
|