 |
tak dobrze jest mieć Ciebie obok, tak przy tym trudno jest być z Tobą, tak łatwo zniszczyć to, co mamy. w co my gramy? gdzie jest żyli długo i szczęśliwie? znów miało być tak pięknie, a znowu nie idzie..
|
|
 |
czy można kochać po to, aby potem nienawidzić i rzucać w siebie błoto? ja to widzę, wierz mi, że idzie..
|
|
 |
chyba to rozumiesz, że popełniłeś błąd, jak się teraz czujesz? trochę kiepsko, co?
|
|
 |
kląć, jeszcze głośniej i jeszcze częściej, albo odejść, nie mówiąc nic więcej
|
|
 |
mogłabym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez Ciebie, i zacząć wierzyć w to, że będziemy razem w niebie..
|
|
 |
mogłabym rozliczyć każdego z was za gwałt na emocjach, albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz
|
|
 |
Mam ochotę się upić, nawalić, uchlać, najebać. Wszystko jedno. Byle tylko znieczuliło.
|
|
 |
cii,słyszysz ? coś jakby 'drapanie o drzwi . - nie przejmuj się, to moja miłość . zamknęłam kurwe w łazience, bo mnie drażniła .
|
|
 |
Powinnaś byc strasznie opalona , przecież te latarnie tak grzeją .
|
|
 |
-mamo wychodzę ! - z kim ? - no z koleżankami. - ze szkoły ? - nie z więzienia ,razem jarałyśmy zioło .
|
|
 |
Dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic, bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.
|
|
 |
Bo mama nie nauczyła, że wspomnienia bolą, faceci ranią, a przyjaciółki są fałszywe. Dlatego cierpię.
|
|
|
|