 |
21;21 - mam już wyjebane.. sory .
|
|
 |
miałam 17:17 więc wiem co to nadzieja dziwko .
|
|
 |
- Jak długo jeszcze masz zamiar go kochać kretynko ?! - krzyczała patrząc w lustro.
|
|
 |
Mam swój zamknięty świat,
z własnym olimpem,
ty zakłamaną twarz w stylu
z deszczu pod rynnę.
|
|
 |
Samotność jak gorączka nocą dopada,
sam na sam z bezsennością bez skutku sie zmagam.
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać
cały mój świat w Twojej osobie się streszczał
|
|
 |
Bezpowrotna przeszłość dlatego mnie smuci.
To wszystko minęło nigdy już nie wróci!
|
|
 |
Łza spada z oka, na policzku błyszczy
Usta zamknięte, Ty patrzysz i milczysz,
za nami lata wyrzeczeń, krwawicy
|
|
 |
Jak każdy z nas mam los we własnych rękach,
Co by się nie działo dzieciaku weź nie pękaj.
|
|
 |
pokaż człowieku że masz silną wolę
kiedy upadasz, upadaj z honorem
pokonaj próg, wróg czeka na pomyłkę
człowiek od zawsze człowiekowi wilkiem
|
|
 |
'gdy przyglądam się tym niepotrzebnym kłótniom
Zdałem sobie sprawę jak bez ciebie jest mi trudno
Chciałbym tyle ci powiedzieć przeprosić Lecz za późno
|
|
 |
' Spokojnie, cokolwiek dziś się stanie, Kochanie..
|
|
|
|