|
uwielbiam zazdrość lasek, gdy rozmawiam z chłopakami, którzy się im podobają, głupie myślące, że łączy mnie z Nimi coś więcej poza kilka dobrymi akcjami, chorymi sytuacjami i wspólnym śmiechem do łez. uwielbiam robić im na złość, lubię kiedy ciśnienie wzrasta im tak, że po ich wyrazie twarzy widać, że z miłą chęcią rozszarpałyby mnie na drobne kawałeczki, a nie potrafią zrobić nic poza wypowiedzeniem na mój temat kilku słów między sobą, uwielbiam równać z ziemią nic nieznaczące puste szmaty. / samowystarczalna
|
|
|
stałeś się taki czuły, wyrozumiały, kochający, wspierasz mnie w ciężkich dla mnie momentach, sprawiasz, że chce się żyć, dając motywację do tego. stałeś się taki jaki zawsze chciałam byś był, szkoda tylko, że jest za późno, bo między Nami nic nie da się już naprawić, no cóż. / samowystarczalna
|
|
|
Żyję po to aby umrzeć. Umrę po to, by narodzić się na nowo. / slonbogiem
|
|
|
Po co były te czułe słówka, pocałunki i wyznania? Pozdro, i tak jesteś skurwielem. / slonbogiem
|
|
|
Usiądź. Opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w którym miejscu wbiję nóż i gdzie najbardziej zaboli. Usiądź. Pokażę Ci jak długo potrafisz umierać, jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź! Otworzę Ci bramy do piekła raju.
|
|
|
"Oceniaj mnie dopiero wtedy, gdy mnie poznasz. A więc nie oceniaj mnie nigdy!"
|
|
|
Wszystko wokół sprawia, że tracimy tę miłość. / slonbogiem
|
|
|
Nie, nie obsypuj mnie kwiatami, przecież wiesz jak bardzo ich nienawidzę. Nie waż się nawet po raz kolejny zabierać mnie do luksusowej restauracji, bo znowu będę miała na stopach pęcherze od wysokich obcasów i na dodatek jedząc będę się czuła jakby ktoś wsadzał mi kija w dupe tak głęboko, że sięga aż samej potylicy. Daruj sobie te ckliwe słówka jaka to jestem wyjątkowa i wspaniała, przecież nie jestem romantyczką. Docieraj do mnie jak i do mojej duszy jak zawsze, poprzez swoją obecność, która jest warunkiem mojego szczęścia, jak i rozmową, którą kilkanaście miesięcy temu siebie nawzajem zdobywaliśmy. / slonbogiem
|
|
|
Wystarczy, że pozwolisz, dasz jakiś znak, a pokażę Ci prawdziwą miłość. / slonbogiem
|
|
|
nie, nie mogę utrzymywać z Tobą zbyt poważnych kontaktów, bo znów odzywa się tęsknota. wyjechałeś na jeden dzień, a mi już pęka serce, nie wiem jak przeżyje to, że za niedługo wyjedziesz na czas nieokreślony, boję się, że nie będę Cię widywać długimi tygodniami, a Nasze kontakty znów będą tak bardzo chłodne, boję się Ciebie stracić tak na serio, tak już na zawsze.. / samowystarczalna
|
|
|
mogę obrzucać Cię najgorszymi wyzwiskami po tym jak było między Nami kiedyś, mogę walić pięśćmi w ściane i obdrzeć sobie kostki, mogę gryźć rzeczy z bólu, gdy obdarzymy się kolejny raz obojętnością, mogę przeklinać Cię w myślach, kiedy płacz odbierze mi mowę, przez kolejny nawrót wspomnień, mogę chcieć nacisnąć w końcu 'usuń' kolejny raz przeglądając folder ze wspólnymi zdjęciami, a wiesz czemu tego nie zrobię? bo jesteś najlepszym co mnie spotkało w życiu. / samowystarczalna
|
|
|
mogę być szczęśliwa z Tobą, albo bez żadnego Twojego udziału w moim życiu, nic po środku. / samowystarczalna
|
|
|
|