  |
Szczęście nie polega na tym, żeby zdobyć to, czego pragniesz. Polega na tym, żeby pragnąć tego, co już masz.
|
|
  |
Czasami po prostu trzeba być odważnym. Trzeba być silnym. Czasami nie można ulegać czarnym myślom. Trzeba pokonać te diabły, które wpychają się do twojej głowy i próbują wzbudzić paniczny strach. Przesz naprzód, krok za krokiem, z nadzieją, że nawet jeśli się cofniesz, to tylko trochę, tak że kiedy znowu ruszysz przed siebie , szybko nadrobisz zaległości.
|
|
  |
Zastanów się ile ludzi własnie traci życie, a Ty krzyczysz, że nienawidzisz swojego.
|
|
  |
"Możesz ciągle kogoś tłumaczyć, ciągle usprawiedliwiać, wybaczać. Możesz przymykać oko na to, że cię rani. Ale z czasem przychodzi taki moment - jeden szczegół, który sprawia, że już nie potrafisz. Coś pęka, pojawia się złość, poczucie żalu i krzywdy. Tak, przecież nigdy nie liczyłeś na wzajemność, na wdzięczność... A mimo wszystko czujesz się zdradzony."
|
|
 |
chcesz mogę patrzeć ci prosto w oczy i w całym tym
teatrze prosto w oczy wytoczyć prawdę . prosto w oczy
nawet jeśli po tym fakcie spadnę w twoich notowaniach
bardziej , to tym bardziej mnie nakłania by prosto w oczy
patrzeć i nie kłamać , znasz mnie . parę razy odjebałam
całkiem niezły dym . wyrzuciłam ziomom prawdę , kurtuazję
. jestem kiepska w tym , ta sytuacja było ostro , szły już
pięści w czyn . / paluch_taak
|
|
 |
cel w życiu ogranicza więc go nie mam.
|
|
 |
jak głęboko w płuca wezmiesz oddech? ciągle blisko, jak
daleko zajść mogłeś? czujesz ten czas, przelicza nas na
drobne i znowu strach, co sprawi że sie cofniesz.
|
|
 |
przecież wiesz, że żyję mądrzej niż kiedyś, może wolniej niż
powinienem, ocknę się kiedyś.
|
|
 |
będę szła tam gdzie świeci to słońce, i Ty to wiesz,
choćbym miała iść za drobne, nigdy nie poddam się, nie
zostawię Cię, bo kocham Cię na dobre i na złe.
|
|
 |
każdy chce czuć że nie potrzebuje zmiany, a gdy w końcu
jest szczęśliwy, boi się straty.
|
|
 |
Mówicie "wiara". Ja na to, że znam Boga, jest okrutnym i powolnym starcem, wydającym rozkazy armii aniołów, które sprzeciwiając się mu lądują na ziemi jako tak zwane upadłe. A później ciężko je doświadcza w tym ziemskim życiu, aż kiedy do niego wrócą nie chcą już smakować wolności. Mówicie "bądź dobrym człowiekiem". Niebo? To kawałek nicości w której brakuje uczuć, nazywamy to rajem, bo nie ma tam cierpienia. Ale przez nieludzkość brakuje tam też miłości i szczęścia. Zawieszone w wieczności dusze nie mają nic lepszego do roboty niż przyglądanie się ludziom. Ale nie czują przez to żalu, bo odebrano im emocje. Mówicie "miłość jest najwyższą wartością". Zatrzymałbym się tutaj na dłużej, ale tego nie potrafi wyjaśnić nawet "wszechmocny" Stwórca, Pan nasz wybawiciel. Śmieszą mnie te określenia. Nie ma lepszego miejsca niż ziemia, a Bóg nam zazdrości, więc kiedy jesteśmy naprawdę szczęśliwi, to musi nam to odebrać. Za pomocą straty ukochanych, choroby, nieszczęśliwych wypadków. Oto Bóg.
|
|
 |
Wiesz, boli mnie, że gdy zabrakło jej w moim życiu, to wszystko się zaczęło jebać. Czasami mam wrażenie, że wszystko rozpadło się na oddalone od siebie atomy - razem ze mną, Wtedy jedynie moje myśli - dryfujące bez celu - mają jakiś sens. Minęło tyle czasu, a ja wciąż rozpalam swoją nadzieję malutkim krzesiwem - wspomnieniami. Boję się, co ze mną będzie, kiedy ich zabraknie, kiedy szczegóły tak bardzo się zatrą, że nie będę już mógł przypomnieć sobie barwy jej głosu, zapachu ciała, czy ułożenia ust mówiących kocham. Strasznie się boję, że nie zniosę wtedy ani jednego dnia walki i po prostu odpuszczę czekając końca. Porównujemy życie do różnych rzeczy, ale najważniejsze momenty mojego życia kończyły się albo śmiercią, albo stratą ukochanych osób. Czas przypomina o przemijaniu oraz wiecznej miłości. Bo ja zawsze będę ją kochał, szkoda, że bez wzajemności, szkoda, że nie umrę jako człowiek szczęśliwy. Marzenia mnie zabiją.
|
|
|
|