 |
ludzie mnie irytują. ludzie nie wiedzą co czujesz, ale najgłośniej by o tym rozmawiali. przekonują, że będzie lepiej, że jutro, pojutrze, a te obietnice się nie spełniają. jeśli im się układa, to wymagają żeby Tobie też się układało, bo nie pasujesz do ich szczęśliwego obrazka z tymi łzami w oczach. odwrócą się do Ciebie plecami, bo sobie nie radzisz, a przecież nigdy tak naprawdę nie chcieli usłyszeć odpowiedzi na pytanie "co u Ciebie?". ludzie mają w sobie coś takiego, że szybko zapominają kto był, kiedy inni odeszli. siłą wykrzywiliby Ci usta w uśmiechu, bo to łatwiejszy sposób niż zrozumienie. im prędzej zauważysz, że na metę dobiegasz zawsze sam, tym mniej rozczarowań. zacznij polegać na sobie, bo inni i tak albo nie rozumieją, albo nie chcą rozumieć.
|
|
 |
pomyśl czy warto zjawiać się w czyimś życiu tylko po to, by później z niego odejść.
|
|
 |
jedna z większych życiowych przykrości: moment, w którym rezygnuje z ciebie ktoś, z kogo ty nie potrafisz.
|
|
 |
nie wiedziałam, że alkohol może tak uszczęśliwić człowieka.
|
|
 |
jest tak samo, może tylko trochę smutno I nie mówisz "dobranoc" i nie mogę przez to usnąć.
|
|
 |
Powiedziałem to raz, powiedziałem drugi, powiedziałem to tysiąc pierdolonych razy.
Że jest ok, że jest w porządku, że to wszystko jest tylko w moim umyśle.
Ale to mnie wyniszcza, i nie mogę zasnąć.
I nie chodzi o to, że nie jesteś ze mną, tylko o to, że nie nigdy nie odchodzisz.
|
|
 |
listopadowe noce tego roku są wyjątkowo zajebiste ♥
|
|
 |
potrzebuję twojej obecności.
|
|
 |
bardzo trudno jest przemilczeć to, na co brakuje słów.
|
|
 |
moje serce powoli słabnie każdego dnia. to tak jakby ono umierało. jakby pewna część mnie odchodziła. jakby kolejne osoby z mojego życia odwracały się do mnie tyłem. wciąż nie mogę zrozumieć, że ludzie odchodzą. zapominają o nas, tak jakby nigdy nas nic nie łączyło. wciąż przywiązuję się do ludzi, miejsc i rzeczy. wciąż moje serce jest naiwne.
|
|
 |
nie trzeba być idealnym, żeby idealnie do kogoś pasować.
|
|
 |
nigdy więcej nie angażuj się tak mocno i tak szybko. nie warto.
|
|
|
|