 |
Nie potrafię zrozumieć dzisiejszej rzeczywistości. Dlaczego tak wiele osób jest uzależnionych od wszelkiego rodzaju używek, dlaczego jest tyle bezrobotnych, dlaczego tak wiele dzieci pochodzi z patologicznych rodzin, głodnych, bez uśmiechu ze skazą na duszach i sercach od najmłodszych lat? Ten kraj jest dla nas, nie odwrotnie. Dlaczego godzimy się na to wszystko? Powodem jest "rząd" ? Nie, powodem jesteśmy MY - LUDZIE. Nie potrafimy walczyć o swoje, nie potrafimy zjednoczyć się by było nam lepiej. nie potrafimy ŻYĆ. / Nataalii
|
|
 |
Któregoś dnia przestanę wierzyć w ludzi, tak jak oni od dawna nie wierzą we mnie. / Nataalii
|
|
 |
Kocham znajdywać swoje wpisy na fotoblogach, facebookach, blogach i innych jakże wspaniałych stronach bez zaznaczenia (oczywiście) kto jest AUTOREM! Jeśli masz choć trochę rozumu i przyzwoitości PODPISZ tępa dzido. / Nataalii
|
|
 |
Zmęczenie daje mi w kość, nie jestem robotem - niestety. / Nataalii
|
|
 |
Mówisz, że mnie kochasz. Czym więc jest ta Twoja "miłość"? Czułe słówka, pocałunki, dotyk Twoich rąk, czy to, że przy mnie leżysz, w milczeniu? Nie, to nie jest miłość to prawdopodobnie utrzymywanie czegoś czego nie ma. To jest jak trzymanie w inkubatorze uczucia, które w każdej chwili może rozpłynąć się w powietrzu. / Nataalii
|
|
 |
Chce być kochana tak po prostu bez pretensji, żali, niedokończonych zdań, bez krzyków, łez i głupiego "no cóż" Ok powiedz, że wszystko to moja wina, dostosuję się. Zresztą nie pierwszy i nie ostatni raz. / Nataalii
|
|
 |
Wszystko jest jak zwykle, nikt mi nie wierzy wszyscy mają pretensje, nawet TY - osoba, która powinna być dla mnie oparciem, człowiek, który powinien sprawiać, że się uśmiecham, a nie spuszczam wzrok i zamykam się w sobie. / Nataalii
|
|
 |
W końcu się poddaję. Nie walczę, nie krzyczę, nie płaczę. Patrzę obojętnym wzrokiem na to co mnie otacza. Nie interesuje mnie już czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzam się na wszystko.
|
|
 |
Walcz o mnie, a ja będę walczyć o Ciebie.
|
|
 |
Potrzebuje mężczyzny nie chłopca.
|
|
 |
|
od wielu miesięcy cierpię na bezsenność. żyję w ciągłym stresie, nie ma Ciebie, nie ma czasu, nie ma spokoju. wszystko wydaje się wirować w niesamowicie szybkim tempie. a ja stoję pośrodku tego chaosu. zagubiona, samotna, bezradna. / tonatyle
|
|
|
|