 |
Uśmiecham się na zewnątrz
Płacze tylko w myślach
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś nie sądzisz ? Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już
|
|
 |
Czekałem kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, że jesteś ze mną, że ja i Ty, to coś, co jest na pewno, że jest naprawdę.. że to, co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne
|
|
 |
Boże, powiedz mi gdzie jest ktoś kto chce być ze mną na zawsze
|
|
 |
I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania
|
|
 |
Choć nagapiłem się już dość, nie tracę wiary
Idę odebrać swój sos błogosławiąc kapitalizm
Mijam o mały włos zwątpienie, więc nie pierdol,
Że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno
|
|
 |
Chciałbym zamknąć oczy i otworzyć je gdzieś indziej.
|
|
 |
Co dnia na nowo uczę się oddychać Tobą
Bo gdy jesteś obok wszystko staje się lepsze,
Każde moje słowo to My, nasza przestrzeń
Ty jesteś moją drogą, moim najlepszym wersem
Jesteś moim powietrzem
|
|
 |
Na nadgarstkach ślady zła w nas
|
|
 |
Kradnąc życiu coś więcej niż tylko oddech,
nienawidząc ciszy, kochamy ją coraz mocniej
|
|
 |
jest tak zimno, a ja wielbię tę ciemność.
Znika wszystko co miałem ci dać
i nie pamiętam już nic, już wszystko jedno
|
|
 |
Byłem taki głodny uniesień, doznań, uczuć, że dziś ktoś moje serce musi podnosić z bruku..
|
|
|
|