 |
W cztery oczy w tym temacie dla mnie to jedyne wyjście,
By okazać Ci szacunek zachować relacje czyste,
Przejrzyste bowiem fikcje pielęgnujesz w chorej bani,
Ale tylko rozmawiając wszystko dziś wyjaśniamy,
|
|
 |
Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe
Bo drugą dobę nie śpię i piję gdzieś na mieście.
To co najważniejsze zostało gdzieś w tle.
|
|
 |
Ciężki charakter, wiem, mam z natury
Chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury
|
|
 |
Jesteś w porządku, to stracisz, uwierz
|
|
 |
Kontroluj oddech, bo dostaniesz zadyszki,
Pierwsza rzecz, pomyśl co dla ciebie jest wszystkim
|
|
 |
Dla ludzi bądź człowiekiem, dla nielicznych bratem,
Znam gorycz porażki, smak życia po stracie,
Wysiłek uszlachetnia, powtarzam to jak pacierz.
|
|
 |
Znam ból, gniew, mam cel mówię iść,
Nie poświęcam sił, tym co sami nie chcą żyć,
|
|
 |
To moja droga na najwyższe piętro,
Nie szukam wrogów, szukam oblicza Boga,
Dziś wiem dokąd iść, nie jest mi wszystko jedno
|
|
 |
Dziś jestem mądrzejsza o kilka doświadczeń, mocniejsza o kilka nieprzespanych nocy.
|
|
 |
całe życie patrzyłam na innych, było mi ich szkoda, próbowałam ich wspierać i szanować pod każdym względem. teraz zaczynam rozumieć ile czasu zmarnowałam na realizację czyichś marzeń zamiast swoich.
|
|
 |
To nie życie zmienia nas to my wprowadzamy zmianę,
nikt nie da lepszych kart, mamy jedno rozdanie.
|
|
 |
Tak. I wiem to na pewno.
Wiele jeszcze przede mną.
Czas ucieka szybko,
by było dobrze.
Zrobię wszystko.
|
|
|
|