 |
I cały dzień myślę o naszym spotkaniu
Wieczorem, przy tobie i niemal jak w raju
|
|
 |
Twoje spojrzenie, błękit twoich oczu
Utonę w nim jak w oceanie, wrócę wśród obłoków
|
|
 |
Twoje spojrzenie, które zmienia rzeczywistość
Rodzi pragnienie by być blisko Ciebie
Na nic nie zamienię spędzonych razem chwil
|
|
 |
Nie szukaj z nieba manny po marzenia skieruj dłoń
|
|
 |
Często życie z nas drwi bo daje złudzenie szczęścia
Nie ma drugich szans na błędy nie ma miejsca
|
|
 |
Nic nie trwa wiecznie wiesz o tym dobrze
Wczoraj się urodziłeś jutro Ci szykują pogrzeb
|
|
 |
Gdy wszystko było proste bez odcieni szarości
Patrze przez kalejdoskop i uciekam od nicości
|
|
 |
To już nie te czasy one nie wrócą już nigdy
W pamięci mam obrazy chwile szczęścia i krzywdy
|
|
 |
Z uśmiechem wspominam te rozterki z podstawówki
Pierwszego łyka wina uśmiechnięte japy kumpli
|
|
 |
Gdy spoglądam w lustro widzę w nim zmęczone oczy
Błagają mnie o sen jak insomnia posród nocy
|
|
 |
Kochać i szanować, nie musisz nic
Pierdol resztę, na siebie licz
|
|
 |
Żyj na poziomie, stój zawsze w pionie, bo życie zaprzepaścić to zawsze tylko moment.
|
|
|
|