 |
` Za twym oknem deszcz, a w tym deszczu stoję ja. Po szybie wolno spływa kropla, jak łza. Dzisiaj odchodzę, jeszcze wrócę w twych snach...
|
|
 |
" Czemu właśnie teraz mój umysł nie szwankuje? Powiedz jak zapomnieć? Powiedz, a spróbuje. "
|
|
 |
Słowa naszej przysięgi były proste - wypowiadały je przed nami
miliony par, żadna jednak tak niezwykła.
|
|
 |
Kocham patrzeć jak śpisz, kocham jak mnie widzisz, kocham
milczeć jak mówisz, wtedy wszystko rozumiem.
|
|
 |
Jak smutek na dnie jej serca, smutek bez końca,
przez niego pokochała zachody słońca.
|
|
 |
była mu jak tlen potrzebna do życia tak mocno,
dziś jak on, samotna opiera czoło o okno.
|
|
 |
Wracamy z dalekiej drogi do swoich starych, przytulnych miejsc, idealnych i niewzruszonych dni, poukrywanych w pamięci mgle...
|
|
 |
Mgła przesłania horyzonty...
|
|
 |
Na starych zdjęciach szukamy się znów, a losu koleje przywiodły nas tu...
|
|
 |
Myśli czyste jak powietrze, i trochę wolniej płynie czas...
|
|
 |
Potrafię mówić oczyma, naucz się z nich czytać.
|
|
 |
Wiesz, wypalam sie, jak ta swieca odstraszajaca komary co noc, zapal mnie,
zapal mnie jeszcze raz...
|
|
|
|