 |
a później nadchodzi taki moment, kiedy jesteś w stanie oddać wszystko za to, aby zasnąć w jego
objęciach. nawet parę Twoich najukochańszych butów, które mówią do Ciebie 'mamo'.
|
|
 |
w końcu kochasz kogoś na taką skalę, że nawet słowa 'kocham Cię' wydają się prymitywniejsze od 'czy chcesz kawy?', a zdanie 'z czym chcesz kanapkę' ocieka zdecydowanie większym pożądaniem.
|
|
 |
Your eyes speak to me
Tell me be calm
Tell me be strong
Swimming out so deep
Now I can’t breathe
And it’s exactly where I belong
Cause it feels like a run of a lifetime
And nothing’s gonna save us now
Let the waves come crashing down
Cause it feels like I’m right for the first time
And everytime I take you in
I think my heart skip a beat again
I am drowning in your love
Cause I’m drowning in your love
/ Armin
|
|
 |
Cause it's a sweet sensation
thinking of all that hot temptation
you know it's going right where you want
yeah you know what's going on
I keep breaking my own rules playing your love fool
trying to forgot about the consequence
we keep saying we should and yeah we know we could stop
but really what it all comes down to is
It feels so good,
It feels so good, when i'm in your arms / ARMIN ♥
|
|
 |
Mój idealnie nieidealny. ♥
|
|
 |
Dobrze jak jest dobrze,
fajnie jak jest fajnie,
kocham jak mnie kochasz! ♥
|
|
 |
Czy go kocham ? lubie sie na niego patrzeć, lubię spędzac z nim czas, lubie sie z nim kłócić, lubię gdy on mnie głaszcze po głowie jak małą dziewczynkę... wiec to jest miłość ??
|
|
 |
'Poprawiasz mi humor lepiej niż milion kostek czekolady,
lody z filmem i koc z herbatą. lubie Cię bardziej niż dobrą
książkę nocą i czekoladowy budyń! pragnę Cię bardziej niż
wspiąć się na Mont Everest, przepłynąć la Manche i zobaczyć
Paryż. bo każda z tych rzeczy, jeśli nie ma Cię przy mnie -
nawet myślami - wydaje się bezbarwna.'
|
|
 |
kiedyś zrozumiesz, że byłeś dla mnie zbyt ważny. zbyt ważny, abym mogła zostać. wierzę, że nadejdzie dzień kiedy będziesz mi wdzięczny i pojmiesz, że moje odejście było największą deklaracją miłości. tej prawdziwej, gdzie stawiasz szczęście drugiej osoby nad własne.
|
|
 |
mam swoją ulubioną łyżeczkę, którą zawsze mieszam herbatę. ulubioną sukienkę, którą zawsze zakładam na nasze wspólne wieczory. mam też ulubione ulubione czekoladki, które zawsze podnoszą mi poziom endorfin we krwi kiedy nie ma Cię obok. Ciebie też mam ulubionego. jednak różnica między Tobą, a łyżeczką, sukienką czy czekoladkami jest taka, że po nie zawsze mogę sięgnąć i mieć pewność, że nie powiedzą mi, że nie mają czasu na spacer boso po śniegu bo wychodzą z kolegami na piwo.
|
|
 |
nic nie irytuje mnie bardziej niż facet, który wyznaje Ci miłość, a na drugi dzień udaje wielce obrażonego bo powiedziałaś 'dzieńdobry' do przystojnego Pana z warzywniaka. jednak nic nie przebije potęgi głupoty, kiedy dasz mu kosza, a na drugi dzień będzie udawał, że to facet ma w sklepie niedobre buraki, a ta ogólne oburzenie nie miało z Tobą nic wspólnego.
|
|
|
|