 |
Sztuczny uśmiech pod którym skrywam ból rozrywający moje serce. | desperacko
|
|
 |
|
Tak. Uwielbiam leżeć z nim na łóżku, w majtkach i jego koszulce. Uwielbiam opowiadać głupoty i co chwila wybuchać śmiechem. Toczyć bitwy,które z góry są przegrane, bo nie mam szans być silniejszą od niego. Wpieprzać czekoladki i zamęczać go moją muzyką, po której stwierdza, że bolą go uszy. Kocham tego wysokiego dupka,który bezczelnie przenosi mnie z miejsca na miejsca,gwałci łaskotkami i ciągle przypomina,że jestem jego małym kochaniem./esperer
|
|
 |
Nasza miłość ? Zraniona, oszukana, porzucona, nieszczęśliwa, nienormalna, odepchnięta, niemożliwa, pozbawiona nawet odrobinki nadziei, że to ta jedna, jedyna. A mimo to brnęliśmy w nią dalej, nie patrząc na to, że ona nigdy się nie spełni. / Intele.
|
|
 |
|
to kwestia przyzwyczajenia może, że lubimy wbijać sobie noże, raz ty mnie, potem ja ciebie upokorzę, i kolejne rany na naszych sercach roztworze. zrobimy sobie kolejny raz na przekór, i znów zjebiemy to uczucie, człowieku. znowu skończy się nasza bajka, i jedynym lekarzem będzie wódka i fajka.
|
|
 |
36,6 stopni Celsjusza, 70% wody i dusza 5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy i jeden Ty, by to wszystko zjednoczyć. | HuczuHucz
|
|
 |
" Tyle bólu i cierpienia zadane za życia. Tyle ważnych szczegółów omijamy, tak bywa. Przebicia na psychice osoby naszej bliskiej. Kiedy odejdzie za minutę oddamy pieniądze wszystkie. Tak sądzę; wszyscy budzimy się nie w porę. Ranimy się nawzajem, potem tęsknimy – to chore! Mówimy słowa, które nie miały sensu. Żałujemy tych słów, lecz za późno jest już. (...) Płacz tęsknoty nie załagodzi. (...) Krystaliczna łza pełza po twojej buzi. Tak, serce krwawi, czujesz, że się dusisz. " | BIAŁY.
|
|
 |
|
wypalimy ostatniego papierosa. pocałujesz mnie najnamiętniej, pozostawiając cholerne ślady swoich ust na moich wargach. odwrócimy się i każde z nas pójdzie w swoją stronę. mimo kurewskiego bólu rozrywającego klatki piersiowe, ani ja, ani Ty, nie zawrócimy. już nigdy się nie spotkamy, dobrze?
|
|
 |
Jesteś cudownym przyjacielem, tylko że ja nie wierzę w przyjaźń damsko-męską. | desperacko
|
|
 |
" Wszyscy budzimy się nie w porę. Ranimy się nawzajem, potem tęsknimy – to chore! " | BIAŁY
|
|
 |
Lubię gdy jesteś najebany, tylko wtedy mówisz, że mnie kochasz. | desperacko
|
|
 |
Ten Twój uśmiech w moją stronę, to jak znienacka podchodzisz i szepczesz mi jakieś miłe słowa, które paraliżują moje ciało. Uwielbiam Cię. | desperacko
|
|
|
|