 |
|
Wtedy wszystko bolało mniej niz poproszenie o pomoc. |kid.from.yesterday
|
|
 |
|
"(...)
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość.
To jest ważne.
|
|
 |
|
paranoja trzyma w szponach, nigdy nie puszczała
|
|
 |
|
" Jedyny sposób, żeby uwolnić się od pokusy, to jej ulec. "
George Bernard Shaw
|
|
 |
|
Kiedy przestaje Ci zależeć dostajesz wszystko.
|
|
 |
|
Może w to nie uwierzysz ale moje odbicie w lustrze
Powiedziało mi że powinnam się siebie wstydzić
Zmarnowałam swój czas, pieniądze, energię
Nawet położyłam swoje ciało do łóżka
Ale nie wydaje mi się abym wygrała dla przegranej, bo
nikt dotychczas mnie nie kochał
|
|
 |
|
(to ucieczka)
Ale z całym złem które uczyniłam,
jak można kochać
Kiedykolwiek mnie kochać?
Próbowałam nawet rozmawiać o tym z niebem, ale nie ma wiele do powiedzenia.
Więc proszę, proszę, proszę daj mi pewnego rodzaju znak
(proszę, proszę, proszę, proszę, proszę)
Bo chcę być kimś i chcę by ktoś był mną
(proszę, proszę, proszę, proszę, proszę)
|
|
 |
|
Chcę patrzeć sercem, ale sercem patrząc niewiele widzę.
|
|
 |
|
,Nie bój się ponownie zakochać. Otwórz swe serce i podążaj tam, dokąd Cię ono wiedzie.."
|
|
 |
|
jestem jeszcze zakochany resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz
|
|
 |
|
Kreślę kolejne słowa skierowane do Ciebie, choć ołówek złamał się już piaty raz, gdy chciałem napisać o miłości. Unikałem zwierzeń i nie chciałem być wylewny, lecz moje serce woła bym wykrzyczał Ci wszystko co na nim leży. Umarłem wczoraj nad ranem, kiedy uświadomiłem sobie, jak moje życie jest bezsensowne bez Ciebie. Niebo płakało, a ja wraz z nim, z nadzieją, że choć jedna łza spadnie na Twoją stęsknioną twarz. Dziś niebo namawia mnie do kolejnej słabości, lecz ja próbuję być silny. Dla Ciebie. Przecież obiecałem Ci, że już więcej nie pokażę światu jak me serce krwawi, ale musisz tu być, bo przy Tobie jestem sobą, nie potrafię być nikim innym, kiedy dotykasz mego serca słowami tak ciepłymi jak miłość, ta pierwsza, świeża i najprawdziwsza./mr.lonely
|
|
 |
|
coś mnie zabija, ja nie wiem czemu mówisz, że zabijam chyba tu sam siebie
|
|
|
|