|
dopiero, gdy skona ostatni motyl w brzuchu i żadna łza nie narodzi się w oczach. dopiero wtedy będę miała pewność, że przestałam Cię kochać .
|
|
|
dam Ci moje serce, włożone do papierowej torebki na prezenty . możesz z nim zrobić, co zechcesz . tylko pamiętaj. prezentów się nie zwraca .
|
|
|
uciekłam, myślałam, że pobiegniesz za mną. zapomniałeś, że masz mnie złapać za rękę i powiedzieć 'przepraszam' .
|
|
|
i czekam godzinami przed kompem, żebyś cokolwiek napisał na gg. nawet kropkę. byle byłabym w twojej głowie. chociaż chwilę.
|
|
|
musisz zacisnąć zęby i iść swoją ścieżką, nie myśl co było choć boli ponoć przeszłość.
|
|
|
musisz zacisnąć zęby i iść swoją ścieżką, nie myśl co było choć boli ponoć przeszłość.
|
|
|
przelotne spojrzenia, kilka 'siema' bez znaczenia.
|
|
|
- kawy, herbaty, piwa? - nie, dziękuję. - a może jesteś głodna? - nie, nie jestem. - to czego ci potrzeba? - oj, zamknij się i mnie przytul .
|
|
|
dzisiaj wiem, że płomień zgasł, dzisiaj wiem, że nie ma nas, już nie liczę tamtych ran, pragnę żyć od nowa.
|
|
|
zabiorę łuk amorkowi i odstrzelę Ci łeb .
|
|
|
jutro.? jutro wstanę z uśmiechem na ustach i postanowię sobie być cholernie szczęśliwa.
|
|
|
chciałabym , żeby chociaż raz zebrało Ci się na te pierdolone sentymenty . może , wtedy powiedziałbyś mi , że byłam choć trochę ważna.
|
|
|
|