|
a wiesz co było moim największym marzeniem 31 grudnia? Byś był obok. Byś ten dzień spędził ze mną i moimi przyjaciółmi. Byśmy się dobrze bawili, śmiali, pili, tańczyli, rozmawiali, przytulali, byś w ten dzień powiedział mi że mnie kochasz, bo przecież "jaki sylwester taki cały rok". Ale ciebie nie było.//pepsiak
|
|
|
Wiesz.. mógłbyś napisać książkę o tym, jak spieprzyć komuś życie, skarbie. / pepsiak
|
|
|
On ciągle opowiada, jaka jest wspaniała, a ja przytakuję udawanym uśmiechem. Szkoda, że nie wie, jak bardzo jest mi bliski. Ta dziewczyna to szczęściara, że Go ma. Ja powstrzymuję się od płaczu, a on wciąż uśmiecha się, dalej o niej opowiadając. - Musi być świetna - odpowiadam, po czym patrzę na Niego i znów myślę tylko o tym, jaki jest idealny. Jego oczy, uśmiech, miny, są tak perfekcyjne. I czuję taki ból, ale wiem, że nie mogę mu powiedzieć prawdy. Mam tylko nadzieję, że będzie z nią szczęśliwy. / pepsiak
|
|
|
..::Czasem brakuje słów mimo, że chce się coś wykrzyczeć::..
|
|
|
I już nawet możesz zapominać o moich urodzinach, nie wstawać wcześniej tylko dlatego, że ja wstaję. Nie musisz robić mi kawy, nie otwierać drzwi. Możesz nawet nie znosić pomarańczy, możesz nie mówić mi wymyślnych komplementów, nie dedykować piosenek... Tylko pojaw się wreszcie w moim życiu, co?!
|
|
|
bolało mnie , wiesz ? strasznie . przez kilka miesięcy nie mogłam normalnie funkcjonować . wszystko kojarzyło mi się tylko z jedną osobą . ale musiałam się na to zgodzić , musiałam to zaakceptować . bo on był szczęśliwy . to się liczyło najbardziej . miałam wtedy świadomość , że jemu jest lepiej . bo prawdziwa miłość nie polega na byciu zawsze blisko siebie . prawdziwe szczęście jest dopiero wtedy , gdy wiesz , że druga osoba je odczuwa . nie liczy się to , że to ty przeżywasz najbardziej , że cierpisz . to nie ma znaczenia , gdy naprawdę kochasz . / tymbarkoholiczka
|
|
|
Choć nie widziałam go ponad miesiąc, to wciąż pamiętam wyraz Jego twarzy. I bez wątpienia, znam Go na pamięć. / pepsiak
|
|
|
I przeklinam dzień, w którym pozwoliłam Ci się tak cholernie oddalic..
|
|
|
Kolejny dzień pt. 'żyję, bo muszę'.
|
|
|
Bańka prysła, ktoś odpuścił.
|
|
|
wiesz jak to jest, kiedy osoba na , której ci zależu znajduje się tylko o kilka kroków od ciebie, a mimo to nie możesz do niej podejść, przytulić i pocałować? ja wiem. uwierz, to nic miłego.
|
|
|
|