 |
przecież wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję. mi nie zabierze czegoś, co już dawno nie istnieje
|
|
 |
Nie proszę cie o więcej wysłuchaj mnie do końca
dziś ty otwierasz serce, dziś jesteś tu by zostać
i pomóc mi wyprostować gdy się boje,
pozwól poczuć się z tym, dziś uspokój myśli moje
|
|
 |
powiedz że to przejściowe, powiedz że to przemija, kilka chwil w moim życiu to popiół po tych chwilach. czuję, że się rozbijam jak myślę o złych rzeczach, mam niespokojny sen, tak noc mi się odwdzięcza. Pamiętasz? chciałabym Ci powiedzieć czemu..
|
|
 |
wybraliśmy swoje trasy i czasem tylko szkoda, że już nie spotykamy się na schodach
|
|
 |
Smutna jest moja dusza aż do śmierci
|
|
 |
A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.
|
|
 |
Może dasz mu jeszcze wrócić, chociaż męczy cię ta gra,
w tle znajomy głos nuci, że już nie ma szans.
|
|
 |
„Tak naprawdę nie zna się mężczyzny, dopóki nie urodzi mu się dziecka. Potem wiele się dostrzega. Czy jest miły? Czy jest tolerancyjny? Czy jest kochający? A może jest niedojrzałym samolubnym egoistą? Po urodzeniu dziecka twoje stosunki z mężem mogą ułożyć się na dwa sposoby: albo kochasz go jeszcze bardziej, albo tracisz do niego cały szacunek. A jeśli stracisz szacunek, nie ma szans na jego odbudowanie.”/Candace Bushnell „Piąta Aleja”
|
|
 |
"Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko". — Joanna Chmielewska
|
|
 |
Martwię się bo widzę jak moje życie rozsypuje mi się w rękach. / Nataalii
|
|
 |
Boże... mam nadzieję, że któregoś dnia mnie uwolnisz. / Nataalii
|
|
 |
moje serce teraz żywy kamień, czuję każde jego uderzenie bardziej.
Słyszę jak do mózgu morsem nadaje, dlatego dobrze wiem gdzie iść,
napędzona nim jest każda myśl.
|
|
|
|