 |
Zaczynam zapominać o perspektywie bycia potrzebnym. Potrzebna jest woda, dach nad głową i artykuły higieniczne codziennego użytku. Ludzie tylko bywają użyteczni, przydatni. Ja w tej kategorii
jestem szczoteczką do zębów, która wpadła za pralkę trzy lata temu i nikt nie zauważył.
|
|
 |
Ile jeszcze muszę wziąć tabletek na uspokojenie, by przestać się Ciebie bać? Świecie.
|
|
 |
To, że żyłam nadzieją i wspomnieniami; To, że tyle czasu płakałam, cierpiałam, tęskniłam, że czekałam to była zapłata za jego cierpienie. Tak, ja każdą łzą, każdą nieprzespaną nocą, a przede wszystkim całą swoją miłością zapłaciłam za to, że ktoś kiedyś skrzywdził i jego. To dlatego nie potrafił kochać, nie potrafił trwać przy mnie każdego dnia. To wszystko dlatego, bo jemu też ktoś złamał serce, a później trafiłam się ja - być może za szybko - i nie dał rady odbudować swojego świata z drugą osobą na plecach. Zranił mnie, chociaż ja doskonale wiem, że wcale tego nie chciał. Więc teraz płacę, ja płacę za cudze cierpienie i nie chcę dopuścić aby kiedykolwiek ktokolwiek musiał płacić za moje, rozumiesz? / napisana
|
|
 |
Czasem mam wrażenie, że to jakaś obsesja. Że ja boję się o nim zapomnieć, ponieważ odnoszę wrażenie, że wtedy umrze kolejna cząstka mnie, że zniknie poczucie, iż spotkało mnie w życiu coś wspaniałego, że kolejny raz oddale się od wspomnień. Nie wiem dlaczego to wszystko tak wygląda, przecież od dawna powinnam umieć sobie radzić z takimi sytuacjami kiedy smutek obiera nade mną kontrolę, ale jednak nadal nie potrafię. Wtedy włącza się we mnie podwójna tęsknota i nijak nie mogę zmusić siebie do niepamiętania, do niekochania. Nie wiem dlaczego to spotkało akurat mnie, dlaczego muszę być taka słaba emocjonalnie, dlaczego nie mogę po prostu odciąć się od przeszłości. To byłoby dużo prostsze niż życie w nieustającym wewnętrznym bólu. Żadna obietnica o lepszym jutrze się nie spełniła, żadne słowa o przemijającej miłości się nie sprawdziły. Ja już nie wiem co dalej powinnam robić. / napisana
|
|
 |
Przyjedź... to się nawrócę... to uwierzę jeszcze raz.
|
|
 |
Nie dziw się, że żyję przeszłością, bo tylko ona mi dziś została.
|
|
 |
Zawsze próbowałem znaleźć jakąś dziurę w całym, teraz walczę, żeby szukać całości wśród dziur.
|
|
 |
|
Wal się, ale masz rację rób tak dalej. Może w końcu Cię znienawidzę. Dałam Ci kolejną szanse i uwierzyłam, że będzie dobrze. Wiem, że gdybym tego nie zrobiła miałabym pierdolone wyrzuty sumienia, a teraz głupia siedzę i płaczę z bezsilności./Lizzie
|
|
 |
wolę boleśnie gorzką prawdę niż najsłodsze kłamstwo. / tonatyle
|
|
 |
kiedy Ci się powodzi, mało kto lubi o tym słuchać. jednak gdy zaczyna dziać się coś niedobrego, mówią o tym wszyscy. / tonatyle
|
|
 |
nigdy nie zrozumiem sensu plotek. czy ludzie naprawdę mają aż tak mało problemów, że z impetem muszą wpieprzać się w czyjeś? / tonatyle
|
|
|
|