 |
To gra emocji, w której wypadasz blado, dla ciebie długi pocałunek na dobranoc / Pih ♥
|
|
 |
Między uderzeniami serca, między jednym a drugim oddechem, między wpływem a wypływem krwi z serca, między zamknięciem a otwarciem powieki. gdzieś tam jesteś, zawsze.
|
|
 |
Są takie chwile, że człowiek przytuliłby sie nawet do jeża!
|
|
 |
- Poznałam kogoś. Skreśliłam po drugim spotkaniu. Nie, nie dlatego, że było z nim coś nie tak. Po prostu nie był Tobą.
|
|
 |
Pół roku. Nie brzmi to już tak strasznie, zdaje się do zniesienia po ubiegłych czterech miesiącach i jest gdzieś ta wiara, coraz silniejsza, że damy radę. Przebrniemy przez to rozstawanie się - dla powrotów. Przez każdy z dni, kiedy będziemy gdzieś z dala od siebie o te kilometry, by w końcu otrzymać takie jak dzisiejszy z leżeniem na kanapie i ogarnianiem "ukrytej prawdy". Przez te nocne męczarnie, marznięcie i wewnętrzną pustkę, by za pół roku móc zasypiać z mniejszą wolną przestrzenią w łóżku.
|
|
 |
- Przytul się tu i idziemy spać. - Jasne, idziemy spać... Jak będziesz mnie łaskotał to na pewno zasnę.- Przepraszam, tak, zapomniałem, że idziemy spać. *Dźwięk połączenia do mnie, sięgam po tel* Nie ruszaj, przecież śpimy! - Boże, czasem ktoś dzwoni i się odbiera, nie? - Nie. - Nie łaskocz mnie! - Zakłócasz całe spanie, misiek, tym gadaniem. *Dźwięk połączenia do Niego po 5 min* - Odbierz to. - Śpię. - To się obudź i to odbierz. - Ja śpię, zobaczymy kto dłużej wytrzyma. *Momentalnie sięgam po komórkę i Mu ją podaję* - Przegrałaś. - Dobra, śpij. - Nie mogę, bo ciągle do mnie mówisz. - Tylko Ci odpowiadam. - Kochanie, my się nigdy nie wyśpimy, wiesz? Ale i tak mi to pasuje.
|
|
 |
bo ona kochała tego nieogarniętego, słodkiego idiotę w zielonej bluzie. ♥
|
|
 |
i wpatrywała się w Niego jakby był ósmym cudem świata, a może nawet i pozostałymi siedmioma. ♥
|
|
 |
idealny mężczyzna nie pije, nie pali, nie robi zakładów, nie sprzecza się i nie istnieje.
|
|
 |
przy Tobie nawet kawa z mąką smakuje jak najlepszy napój na świecie. ;*
|
|
 |
Ja nie jestem mściwa. Tylko lubie wynagrodzić swój ból.
|
|
|
|