|
Po tym wszystkim zawsze mi będzie czegoś mało.
|
|
|
zazwyczaj największy ból sprawiają Ci, których kochamy, za mocno.
|
|
|
podobno ma silny charakter i łatwo się nie poddaje. podobno jest cholernie wrażliwa, łatwo ją zranić i zniechęcić. romantyczka? łatwo ją dostrzec w tłumie, a czasem minąć w ogóle nie zauważając. dla bliskich i przyjaciół jest w stanie zrobić prawie wszystko. ma swoje zdanie, zasady i zazwyczaj twardo się ich trzyma. Chociaż zwykle szybko poznaje się na ludziach, mimo to, nikogo od razu nie skreśla. popełnia wiele błędów, często rani i potrafi sprawić przykrość. ufa tylko tym, którzy na to zasłużyli. lubi wiedzieć na czym stoi. zamyka się w pudełku marzeń, gdy jest jej źle. każda łza, która spłynęła po jej policzku, czegoś ją nauczyła. każda życiowa porażka ją wzmocniła. potrafi być wredna i złośliwa. buduje szczęście z małych radości. szanuje tych, którzy szanują ją i samych siebie. stara się niczego w życiu nie żałować, tylko czasami jej nie wychodzi. ma słomiany zapał do niektórych rzeczy. czasem zachowuje się jak 'dorosła' kobieta, czasem, jak rozwydrzona, bezmyślna małolata.
|
|
|
coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol. brak szkoły i pracy i kłótnie, bezsenność I poszło się jebać im całe ich piękno.
|
|
|
to nie miłość jest chora i bolesna tylko osoba, która zmusiła Cię, żebyś tak myślała.
|
|
|
ciekawe co byś zrobił, gdybyś wiedział, że kocham się z Tobą tyko po to, żeby się przekonać.
|
|
|
chodzę ze spinaczem na nosie i wyglądając jak idiotka tłumaczę, że tęsknota pachnie tobą.
|
|
|
kiedyś umierałam, gdy nasze usta się spotykały i nieodzownie rozumiały się, scalając się w jedność, tak jakby bóg robił je na wzór siebie, jakby jego perfekcyjna dłoń za jednym zamachem stworzyła je obie. ta kilkusekundowa śmierć była niesamowita. teraz mam przy Tobie śmierć całodobową, bez całowania.
|
|
|
będę siedzieć bezczynnie czekając aż podejmiesz decyzje. albo pozwolisz mi oddychać, albo założysz na głowę foliową torbę.
|
|
|
łzy kobiety powinny być dla Ciebie wstydem, hańbą, obdarciem z jakiejkolwiek godności a tym czasem, są drwiną, niezrozumieniem i perfidną satysfakcją. nie jesteś prawdziwym facetem, jestem bardziej męska od Ciebie, nawet gdy płaczę.
|
|
|
kiedy zaczynam płakać przez Ciebie mam ochotę zebrać każdą z moich łez, wcisnąć sobie głęboko w oczy, nakrzyczeć na nie i kazać się chować tak długo, aż nie doliczę do nieskończoności.
|
|
|
zostać przy Tobie to jak wejść do sklepu wypełnionego po brzegi słodyczami i wybrać nędzny cukierek bo przecież tak poczciwie na mnie patrzy.
|
|
|
|