 |
W najgorszych chwilach zawsze z tobą na słuchawkach Ostatnia deska ratunku żeby wyciągnąć cię z bagna.
|
|
 |
To jest moje życie nie ściemnione ideały, bez tego profilu, bo nikt nie jest doskonały, ziomek bez wyłamy nie pozbędę się wartości zawszę będę sobą tak dla Twojej wiadomości.
|
|
 |
Ilu wokół masz ważnych ludzi. Chcesz iść? Idź. Nie jestem zdziwiony.
|
|
 |
Najwyższy czas się obudzić, ocucić i skumać to, a nie się smucić.
|
|
 |
Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy. Wiem jak trudno jest czasem złożyć je do modlitwy. Brakuje mi pokory, serce krzyczy litości. Ziomuś wiem, że nie jestem żadnym wzorem świętości.
|
|
 |
bedzie dobrze, pamietaj. przeszlam przez pieklo, wytrwalam, czuje pomoc. wszystko sie ulozy, wierze w to.
|
|
 |
|
boję się, że nigdy nie będę wiedziała jak to jest być z Tobą..
|
|
 |
zrozumieć błąd, to pierwszy krok by go naprawić. --- TEMATE
|
|
 |
I opadam na chodnik. Ten lot mnie wyzwolił, nie oddam kontroli.
Ha! Już nic mnie nie boli.
Na chuj mi ten pomnik?
Za rok mnie zapomnisz. --- Kajman
|
|
 |
|
lubiłam gdy mówił, że cieszy się, że mnie ma.
|
|
 |
|
I nagle poznajesz kogoś, kogoś wyjątkowego, kogoś kto zmienia całe Twoje beznadziejne życie - s.
|
|
 |
przez sen usłyszałam wibrację telefonu - i chociaż leżał obok łóżka, na nocnym stoliku, walczyłam z myślą, czy mam siłę odwrócić się, i odczytać smsa. po chwili ekran odblokowania oślepiał mnie swoim proszeniem o wpisanie kodu. 'nieznany numer, nie cierpię tego' - pomyślałam spoglądając na nadawcę. 'dawno nie słyszałem Twojego głosu' - odczytałam smsa, i nagle wszystko stało się jasne - zarówno dziwna pora tego smsa, jak i numer, który nagle powtórzyłam w pamięci, bo był z tych usuwanych z wielkim żalem. patrzyłam na ekran, i czułam coraz mocniej bijące serce. czytałam każdą literkę z osobna, zastanawiając się jakim prawem o sobie przypomniał. wyłączyłam telefon,odłożyłam go na stolik, i przykrywając się kołdrą, z wielkim bólem w sercu zrozumiałam, że nic już nie będzie tak samo - że ten jeden gówniany sms w środku nocy tak wiele zmieni, tak wiele zepsuje, i tak bardzo przywróci każde wspomnienie.
|
|
|
|