|
Sól w nasze rany, cały wagon soli. By nie powiedział kto, że go nie boli.
|
|
|
— Chciałabyś, żeby miłość dowiodła Ci, że istnieje. Nie tędy droga. To Ty masz dowieść, że istnieje.
— W jaki sposób?
— Zaufać.
|
|
|
Jak się powodzi masz milion przyjaciół, pojawia się problem zostajesz sam.
|
|
|
Jednym duszę leczy modlitwa, drugim narkotyki. Nosimy maski na twarzach by skrywać blizny.
|
|
|
Kochamy ranić i rzucać słowa na wiatr i od nowa się użalać nad sobą, który to raz.
|
|
|
Tylko dlatego, że coś nie wyszło, nie można zakładać, że na świecie nie ma innych ludzi do kochania. Miłość jest zbyt ważna, by iść bez niej przez życie.
|
|
|
To przypadki okazują się w życiu najciekawsze.
|
|
|
Siadam otoczony ludźmi, ale samotny. Mówią do mnie, rozmawiają ze sobą, jednak ich nie słyszę, więc nakazuję mojej twarzy, by się uśmiechnęła, dzięki temu nikt nic nie zauważy.
|
|
|
Co się z tobą dzieje? Z czym ty walczysz?
|
|
|
Tak bardzo staramy się ukrywać nasze prawdziwe uczucia przed tymi, którzy prawdopodobnie najbardziej powinni o nich usłyszeć.
|
|
|
Błędy… Zawsze łatwiej wytknąć je komuś, niż zauważyć własne.
|
|
|
Głupotą jest znikać z życia kogoś, kto ustawił nas na pierwszym miejscu. Kto oddał nam swoje serce, duszę i emocje. Uciec bez słów okrywając dnie i noce tej osoby ciszą, pustką i zastanowieniem. Nie róbcie tego. Nie odchodźcie od dobrych ludzi, myśląc, że na nich nie zasługujemy. Możecie im zniszczyć życie.
|
|
|
|