 |
|
ufam. płaczę. przebaczam. i to mnie niszczy.
|
|
 |
|
Nie przepraszaj mnie , przeproś siebie .
|
|
 |
|
w tym roku wydarzyło się dużo rzeczy. zakochałam się w nim po raz kolejny z rzędu. wypiłam z nim za dużo piw które doprowadziły do bardzo nie przyjemnych sytuacji i wyznań. zbyt dużo rzeczy było powiedzianych. ale też dzięki tym wyznaniom poznałam kto tak naprawdę należy do grona moich przyjaciół. przyjaciółka na dobre i na złe. ponad 2 tys. kilometrów ode mnie a dobra i miła jest tylko wtedy kiedy wie że mam przyjechać do Polski na stare śmieci. nikt mi nie powie że ten rok był wspaniały bo jak dla mnie to nie był. \ ms.inlove
|
|
 |
|
ten następny rok musi być lepszy do tego. \ ms.inlove
|
|
 |
|
w tamtym roku o tej porze siedziałam z nimi. snułyśmy plany na kolejny wieczór. jak to będzie pięknie i wgl.. tsssa. teraz ? siedzę tu, spędzam święta i zapewne jutrzejszego sylwestra z tym oto moim towarzyszem życia - komp. \ ms.inlove
|
|
 |
|
Chciałabym, żebyś był. Nie na chwilę.. Na zawszę. Na wyciągnięcie ręki. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Tuląc twarz do poduszki marzyłam tylko o tym, żeby szybko zasnąć. Ból łamiącego się serca był nie do wytrzymania. Łzy spływające po policzkach zmazywały perfekcyjny makijaż zostawiając czarne smugi. Dłonie drżały a wargi pokryte były głębokimi ranami, z których leciała krew. Dławiąc się łzami obejmowałam rękoma przyciągnięte do klatki piersiowej kolana Pragnęłam zasnąć. Chciałam, aby przestało boleć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Było w nim coś niesamowitego. Coś co pragnęła odkryć, co nie dawało jej spać. Był w każdej sekundzie, minucie i godzinie. Był zagadką na resztę życia. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Nie czekaj na mnie. Nie marnuj swojego cennego czasu. Ja nie wrócę. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Stanął na przeciwko niej i mocno złapał za nadgarstek "Jeszcze z Tobą nie skończyłem! " Puścił a ona osunęła się na podłogę łapiąc bolącą rękę. Szlochała cicho aby nie rozdrażnić go bardziej. Skuliła się pod ścianą i cicho czekała aż znowu zapanuje spokój. Chodził nerwowo po pokoju. Kopiąc w krzesło i strącając ręką wazon ze stołu wykrzykiwał co chwila coś w jej stronę. Za każdym razem kiedy spojrzał w jej kierunku ona chowała twarz w dłoniach. Napinając mięśnie czekała aby przyjąć kolejny atak. Kucnął przy niej a ona patrząc na niego swoimi załzawionym oczami szeptała cicho "Przepraszam." Przytulił ją mocno i pocałował jej drżące usta." To ja przepraszam, już nie będę. Wybacz mi." Kolejny raz wybaczyła. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|