 |
jak żyjesz, kochanie, beze mnie? dlaczego żyjesz?
|
|
 |
Lecz nerwy, przez nie czuję się jak pies na uwięzi i zamiast być w czymś jestem tylko pomiędzy.
|
|
 |
Między mną a Tobą, między mną a sobą szukam więzi wciąż, nieustannie i bez przerwy.
|
|
 |
I to nie czas, największym wrogiem tu jest Twoje "ja".
|
|
 |
Codziennie życie daje wiele szans, eej jeżeli nie, to musisz je dawać sobie sam.
|
|
 |
A kiedy nie masz przyjaciół, sorry, wtedy masz przejebane, zero wariatów, którzy przywrócą Twoją wiarę.
|
|
 |
Kiedy starasz się być sobą, to za nic nie wychodzi, niby nic na siłę, lecz szkoda mojej osoby.
|
|
 |
Wypuszczam myśli w teren i brak mi jest wszelkich zasad.
|
|
 |
Wciąż telefony, od ludzi dystans, w bani chyba zbyt duży miszmasz.
|
|
 |
za długi był nasz uścisk. dokochaliśmy się do kości.
|
|
 |
dzisiaj naprawdę chciałem cię zobaczyć, ale przypomniałem sobie, że od wczoraj już inny na ciebie patrzy.
|
|
 |
Potrafię kochać Cię, jak nigdy nikt, a później ubrać się i wyjść i nic, nie odzywać się i trzy dni pić i nie jest mi z tym wstyd.
|
|
|
|