 |
na błędach uczymy się tylko wtedy, kiedy zaczynają boleć
|
|
 |
podobno to, co zdarzyło się dwa razy, zdarzy
się i trzeci. - jestem tego ciekawa.
|
|
 |
wrócił, właśnie wczoraj, właśnie teraz, kiedy ja wyszłam na prostą i buduję swój nowy świat z nowymi nadziejami, ale jak sam ujął, nigdy do końca nie zniknę z jego życia, byłam zbyt ważna, on również i jakaś cząstka mnie tak bardzo go pragnie, to dzisiaj jestem już silniejsza, dzisiaj wiem, czego ja chcę i oboje zostajemy właśnie tutaj, nie będziemy nic zmieniać, nie wolno nam.
|
|
 |
dziś wiem, że nie będę całkiem wolna od niego, dopóki on zupełnie nie uwolni się ode mnie.
|
|
 |
|
kiedy wierność sprawia nam przyjemność, to jest to miłość.
|
|
 |
i znów wchodzę na tą samą ścieżkę kłamstw, masek i ukrywania prawdy najpierw przed najbliższymi, a potem samą sobą.
|
|
 |
kupię ostry nóż i pozabijam bez najmniejszych skrupułów cały ten pieprzony świat, wymorduję, zniszczę, a zacznę od wbicia ostrza we własne, to złe, najgorsze serce.
|
|
 |
zaraz się popłaczę nad tym światem.
|
|
 |
sterta potarganych starych ubrań w szafie, tylko po to je jeszcze trzymam, kiedy się denerwuję muszę się na czymś zatrzymać, wyżyć, gdy trącam wszystko z furią i zapiera mi oddech, a przed oczami robi się czarno, żal mi rwać włosy z głowy, a to niszczenie to jedyny sposób, od kiedy nie przeklinam, nie piję i nie palę.
|
|
 |
nigdy więcej nie będę mogła spojrzeć sobie w oczy.
|
|
 |
- ona co chwile spoglada na wyswietlacz telefonu .. - pewnie sprawdza która godzina , to logiczne . - nie , własnie nie . na wyświeltaczu miała Jego zdjecie ..
|
|
|
|