 |
cześć cześć. tak tak wiem. a teraz wyjdź.
|
|
 |
utopiłam się w morzu szczęścia.. ale wiesz co jest najlepsze ? że on był wtedy przy mnie i mnie stamtąd wyciągnął. wtem moje życie ponownie zamieniło się w ciekawy koszmar.
|
|
 |
naćpam się miłością, a potem uduszę się szczęściem.
|
|
 |
a w przyszłości zostanę lekarzem. będę operować złamane serca i poślę za kratki tych, którzy spowodowali, że miłość z przyjemności odwróciła się w koszmar.
|
|
 |
to, że mam kilka stron zapisanych Twoim imieniem nie oznacza, że Cię kocham.
|
|
 |
szczerość nie zawsze boli.
|
|
 |
- poparzyłam sobie język gorącą czekoladą. aaał. - heh. oj mała, Ty znajdziesz najmniejszy powód żeby do mnie napisać.. - to źle ? - a czy kiedy jesz obiad, pytasz mamę czy dobrze trzymasz widelec ? - nie rozumiem o co Ci chodziło w tym porównaniu, ale domyślam się, że podoba Ci się to, że do Ciebie piszę.;d
|
|
 |
uwielbiam biologię, historię i chemię. a najbardziej ten kwas, który jest między nami.
|
|
 |
abrakadabra i już Cię nie ma ! oj, to chyba na Ciebie nie działa. szkoda.
|
|
 |
weź wyjdź z mojego życia i zabierz resztki siebie z mojego serca.
|
|
 |
- ona przyjdzie sama. nikt jej nie zmusi, aby się pojawiła. nikt nie sprawi, że będzie piękna, długa i delikatna.. - zima ? - miłość.
|
|
 |
miłość ? nie masz jej wymalowanej na czole i nie znajdziesz jej w żadnej szafie.
|
|
|
|