 |
teoretycznie mówił, że ona znaczy dla niego wszystko. praktycznie lubił strzelać szeleczką od jej stanika przy kumplach.
|
|
 |
- a co jak znowu się do mnie doj*bie ? - weź głęboki wdech i kichnij jak najmocniej prosto w jego twarz.
|
|
 |
nawet lew masochista się przy mnie chowa. chcesz coś jeszcze wiedzieć ?
|
|
 |
nie porównuj mnie do nikogo, bo to bezsensu. może inne twoje ' koleżanki ' mają większą dupę, wypchane cycki i wybujałe ego. szkoda, że nie wiesz, że cierpią na depresję z powodu chipsa na zębie.
|
|
 |
- daaj mi tę noc, tę jedną noc.. - wypchaj się sianem pie_dolony egoisto.
|
|
 |
moje wytłumaczenie przed rodzicami ? zazwyczaj brzmi tak ' no.. bo.. ten tego.. i w ogóle to.. yy..'. zawsze ich to wku_wia, więc karzą mi iść do pokoju i mam spokój.
|
|
 |
więcej w gównie czekolady, niż w tobie miłości.
|
|
 |
przyjaciele, chłopacy, rodzice, rodzeństwo. niby wszyscy są ludźmi, a jednak potrafią zachowywać się jak zwierzęta.
|
|
 |
- a jak powiem mu, że go kocham ? - wy_ebię cię w śnieg. może wtedy zrozumiesz, że popełniłaś duży błąd zakochując się w nim.
|
|
|
|