![wydaje mi się że kiedy mówię że nie jestem już sobą tak naprawdę wołam o pomoc.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
wydaje mi się, że kiedy mówię, że nie jestem już sobą tak naprawdę wołam o pomoc.
|
|
![mam cię głęboko głęboko w... w serduchu ? ten co by chciał ej. w dupie.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
- mam cię głęboko, głęboko w... - w serduchu ? - ten co by chciał ej. w dupie.
|
|
![artystycznie rozpierdala mi się życie. żadne czynniki zewnętrzne czy wewnętrzne nie są w stanie tego zmienić.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
artystycznie rozpierdala mi się życie. żadne czynniki zewnętrzne, czy wewnętrzne nie są w stanie tego zmienić.
|
|
![na stole stały cztery świeczki. pierwsza rzekła nagle. : jestem dobrem ludzie już mnie nie potrzebują wiec mogę zgasnąć.. druga świeczka dodała. : jestem sprawiedliwością dziś nikt mnie już nie potrzebuje! obie świeczki zgasły.. trzecia zasmucona rzekła. : jestem miłością na mnie ludzie mają coraz mniej czasu wiec i ja zgasnę.. trzy świeczki zgasły. do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki. czwarta świeczka odpowiedziała. : nie martw się jestem nadzieją póki ja istnieje wszystko można zacząć od nowa.. net.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
na stole stały cztery świeczki. pierwsza rzekła nagle. : "jestem dobrem -ludzie już mnie nie potrzebują, wiec mogę zgasnąć.." druga świeczka dodała. : "jestem sprawiedliwością, dziś nikt mnie już nie potrzebuje!"obie świeczki zgasły.. trzecia,zasmucona rzekła. : "jestem miłością -na mnie ludzie mają coraz mniej czasu,wiec i ja zgasnę.." trzy świeczki zgasły. do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki. czwarta świeczka odpowiedziała. : "nie martw się,jestem nadzieją, póki ja istnieje wszystko można zacząć od nowa.." / net.
|
|
![eee Ty. chcesz wpierdol ? do kogo mówisz ?! yy.. mama ? pomińmy fakt że zabluźniłaś. ale jesteś sama w pokoju telefon w kuchni więc..? na marzenia kurwa mać. ta suka mi go zabrała. nie mam już nic. chcesz jechać na pizze..? chcę Jego a nie jakieś ciasto z pomidorami sercem i innymi bzdetami ! jakim znowu sercem ? serem kurwa ! możesz wyjść ?](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
- eee, Ty. chcesz wpierdol ? - do kogo mówisz ?! - yy.. mama ? - pomińmy fakt, że zabluźniłaś. ale jesteś sama w pokoju, telefon w kuchni, więc..? - na marzenia kurwa mać. ta suka mi go zabrała. nie mam już nic. - chcesz jechać na pizze..? - chcę Jego, a nie jakieś ciasto z pomidorami, sercem i innymi bzdetami ! - jakim znowu sercem ? - serem kurwa ! możesz wyjść ?
|
|
![osadzona w ciemnym koncie wśród martwych marzeń.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
osadzona w ciemnym koncie wśród martwych marzeń.
|
|
![kiedyś może być za późno żeby powiedzieć Ci co do Ciebie czuję. kiedyś może być za późno żebyśmy byli razem. kiedyś może być za późno żeby zabić tą sukę.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
kiedyś może być za późno, żeby powiedzieć Ci co do Ciebie czuję. kiedyś może być za późno, żebyśmy byli razem. kiedyś może być za późno żeby zabić tą sukę.
|
|
![miało być pięknie. mieliśmy chodzić ze splecionymi dłońmi mijając przechodniów. myślałam że będzie jak w bajce. to się kurwa ostro przejechałaś.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
- miało być pięknie. mieliśmy chodzić ze splecionymi dłońmi mijając przechodniów. myślałam, że będzie jak w bajce. - to się kurwa ostro przejechałaś.
|
|
![na karteczce widniał napis jak będziesz chciała pogadać to zadzwoń. mój numer masz. domyśliłam się kto to był. ale nie miałam najmniejszej ochoty z nikim rozmawiać. niektórym może się wydawać że to było romantyczne dla mnie to zwykła drobnostka. i tak oto wyleczyłam się z tej jebanej miłości amen.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
na karteczce widniał napis " jak będziesz chciała pogadać, to zadzwoń. mój numer masz. " domyśliłam się kto to był. ale nie miałam najmniejszej ochoty z nikim rozmawiać. niektórym może się wydawać, że to było romantyczne, dla mnie to zwykła drobnostka. i tak oto wyleczyłam się z tej jebanej miłości amen.
|
|
![wracałam sama do domu ze spotkania z kumpelą. było już ciemno i zimno. byłam wkurwiona kopałam każdy napotkany kamyk. po dziesięciu minutach spojrzałam przed siebie i zobaczyłam Jego. w tym momencie myślałam że eksploduję. mimowolnie łzy zaczęły płynąć po moich policzkach. chciałam jak najszybciej go minąć jednak zatrzymał mnie i troskliwie zapytał co się stało odpowiedziałam że nic. wyczuł że chcę go zbyć bo dał mi chusteczkę wytarł zapłakane oczy i dodał nie pozbędziesz się mnie tak łatwo. uśmiechnęłam się widząc błysk w Jego czekoladowym oku ale poszłam dalej. byłam prawie pewna że ktoś za mną idzie ale nie chciałam się odwrócić. przed dwudziestą pierwszą zadzwonił telefon zastrzeżony . z pogardą w głosie zapytałam o co chodzi rozmówca rzucił krótkie zrozumiałe hasło odwróć się. zrobiłam tak jak chciał. stał chłopak w kapturze i z dużą czekoladą w ręku. był przyczepiony liścik. lecz zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć on poszedł.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
wracałam sama do domu ze spotkania z kumpelą. było już ciemno i zimno. byłam wkurwiona, kopałam każdy napotkany kamyk. po dziesięciu minutach spojrzałam przed siebie i zobaczyłam Jego. w tym momencie myślałam, że eksploduję. mimowolnie łzy zaczęły płynąć po moich policzkach. chciałam jak najszybciej go minąć, jednak zatrzymał mnie i troskliwie zapytał co się stało, odpowiedziałam, że nic. wyczuł, że chcę go zbyć, bo dał mi chusteczkę, wytarł zapłakane oczy i dodał " nie pozbędziesz się mnie tak łatwo. " uśmiechnęłam się widząc błysk w Jego czekoladowym oku, ale poszłam dalej. byłam prawie pewna, że ktoś za mną idzie, ale nie chciałam się odwrócić. przed dwudziestą pierwszą zadzwonił telefon " zastrzeżony ". z pogardą w głosie zapytałam o co chodzi, rozmówca rzucił krótkie, zrozumiałe hasło " odwróć się. " zrobiłam tak jak chciał. stał chłopak w kapturze i z dużą czekoladą w ręku. był przyczepiony liścik. lecz zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, on poszedł.
|
|
![nie znam osoby która wkurwiałaby mnie bardziej niż Ty.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
nie znam osoby, która wkurwiałaby mnie bardziej niż Ty.
|
|
![chciała się z nim przejść. gdziekolwiek potrzebowała zwykłej rozmowy. jednak on w połowie zdania jej przerwał i rzucił krótko musimy przestać się przyjaźnić. mam wrażanie że za bardzo się do siebie zbliżamy a mówiłem ci że podoba mi się taka jedna.. no wiesz... myślałam że padnę. autentycznie serce zaczęło mi bić szybciej puls dawał w kość a ja nie mogłam nic zrozumieć. szliśmy chwilę w milczeniu wyczułam jego ruch. chciał mnie do siebie przytulić. bałam się że po raz ostatni. bez entuzjazmu z ogromnym trudem i łzami w oczach rzuciłam nic tu po mnie przybij pjonę pewnie po raz ostatni cześć. widziałam zakłopotanie w jego spojrzeniu a w oczach pojawił się strach. wolałam jednak jak najszybciej iść żeby się nie rozpłakać i jak to wcześniej było utopić się w jego przyjacielskich ramionach.](http://files.moblo.pl/0/3/33/av65_33333_avv.png) |
chciała się z nim przejść. gdziekolwiek, potrzebowała zwykłej rozmowy. jednak on w połowie zdania jej przerwał i rzucił krótko " musimy przestać się przyjaźnić. mam wrażanie, że za bardzo się do siebie zbliżamy, a mówiłem ci, że podoba mi się taka jedna.. no wiesz... " myślałam, że padnę. autentycznie serce zaczęło mi bić szybciej, puls dawał w kość, a ja nie mogłam nic zrozumieć. szliśmy chwilę w milczeniu, wyczułam jego ruch. chciał mnie do siebie przytulić. bałam się, że po raz ostatni. bez entuzjazmu, z ogromnym trudem i łzami w oczach rzuciłam " nic tu po mnie, przybij pjonę, pewnie po raz ostatni, cześć. " widziałam zakłopotanie w jego spojrzeniu, a w oczach pojawił się strach. wolałam jednak jak najszybciej iść, żeby się nie rozpłakać i jak to wcześniej było - utopić się w jego przyjacielskich ramionach.
|
|
|
|