|
zamykam oczy, co staje się dla mnie duża ulgą. czuje jak myśli wiją się wokół mojego zmarzniętego ciała, a serce dygocze jak oszalałe jednocześnie z każdym uderzeniem sprawiając co raz większy ból. zaciskam pięści po których spływają krople krwi. po chwili otwieram zaszklone od łez oczy i niedowierzam że to dopiero minuta odkąd kazałeś mi odejść...to tak wygląda śmierć z miłości ? to już koniec ? II systematyczny_chaos
|
|
|
Milosc jak dzwon poprostu sie urywa. Wytrzyma przyjazn, bo zwyczajnie jest prawdziwa.
|
|
|
" lecz dobrze wiem, nie ma nic, jak ja i Ty. "
|
|
|
Nie zrezygnuje z Ciebie, nigdy... no taki już jestem ;*
|
|
|
I że nie wyrzucę Cię z serca, aż do śmierci... Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący!
|
|
|
Dzięki Tobie, mam własną definicje miłości. ;*
|
|
|
Dzień ja co dzień, alkohol jak każdy inny, stan umysłu popierdolony jak zwykle.
|
|
|
Chcemy mieć: niemieckie fury, japońskie motocykle,
Amerykańskie buty i zaliczyć tajską cipkę./Pezet
|
|
|
|