 |
|
przesadzamy czasem z melanżowaniem, ale to nasza broń. umiar w przesadzie bardziej niż przesada w umiarze, joł.
|
|
 |
|
chcesz być numerem jeden? pamiętaj, że ta cyfra graniczy z zerem.
|
|
 |
|
giń w moich myślach, i giń kurwa we śnie.
|
|
 |
|
gdzieś między piciem a paleniem zabrakło ci czasu na miłość..
|
|
 |
|
Siarka mówisz czasem? Nie kręć mi tu o siarce... wiem, co poczułem. Siarką mi tu nie mydlij, siarka przy tym to perfuma.
|
|
 |
|
Nie lubię zazdrości, ona zawsze bez pytania przybywa i potem długo krzyczy jakieś brednie i chociaż patrząc mi w oczy prosisz bym przestała ja nie mogę tego wypędzić tak żeby już nie wracało, myślę że przyczyną tego uczucia jest miłość jaką Cię darzę i fakt iż cholernie mi na Tobie zależy, na nas, nie gniewaj się, że czasem pomarudze, okej?
|
|
 |
|
Będziesz go bardzo mocno kochać,
ale to ja pierwsza oddałam mu dusze i serce.
nie wymażesz mnie z jego pamieci..
A gdy będzie kiedyś płakał,
przybiegniesz do niego,ale on sie odwróci..
Nie pytaj dlaczego..
TAM JUZ BEDE JA ..
Sama wiesz,że pierwszej milosci nie da sie zapomniec,
ale pamietajj..
ja jestem tylko wspomnieniem .
|
|
 |
|
Będziesz trzymać go za ręke, ale to ja pierwsza tuliłam jego dłoń. Będziesz szła z nim przez miasto, ale ludzie moja postać zapamiętali.. Będziesz go całowała, ale to ze mną przezył swój pierwszy pocałunek. Będzie mu smutno,spróbujesz go pocieszyć, ale on będzie wspominał jak ja to robiłam. Przedstawi Cię swojej rodzinie, ale oni bedą pamietac moment w którym mnie poznali. Zostaniesz u niego na noc, ale oni bedą widzieli jakbym to ja tam leżała. Będziesz całowała jego ciało, ale on wspomni jak ja to robiłam.. Będzie patrzył w Twoje oczy, ale zobacz w nich moj kolor - zielony! .. Przedstawisz go swoim bliskim, ale on nie będzie się bał jak za pierwszym razem .. Będzie czuł Twoj zapach, ale podświadomie poczuje moje perfumy.. Będziesz z nim spędzała dużo czasu, ale ja wiecej z nim spędzałam ..
|
|
 |
|
I kolejny dzień z rzędu mi się śnisz...
|
|
 |
|
Beznadzieja - kiedy wiesz, że wszystko już stracone, a dalej masz nadzieję, że jakoś się ułoży.
|
|
|
|