|
Lubię wracać do miejsc, gdzie spędzałam najpiękniejsze dni, wschody i zachody słońca. Wracam myślami do osób, które kochałam. Uśmiecham się, kiedy o nich myślę. Kiedy opadną emocje, minie trochę czasu, a rany, które wydrapała ukochana zagoją się, można wrócić do tych miejsc i cieszyć się samą obecnością, jakby najpiękniejsze dni działy się w chwili obecnej.
|
|
|
Obawiamy się sięgać po swoje największe marzenia, ponieważ wydaje nam się, że nie jesteśmy ich godni, lub że nigdy nam się to nie uda.
|
|
|
pojawiają się pierwsze rany na naszych maleńkich pompach w lewych piersiach.
|
|
|
Dlaczego, kiedy zamykam swoje oczy, to widzę Twoją twarz? Dlaczego, tak często przekonuję samą siebie, że tak bardzo chcemy się spotkać, mimo iż ciągle od siebie uciekamy? Dlaczego wciąż żyję mylnymi wrażeniami, które opisują mi Ciebie takim, jakim chciałabym żebyś był?
|
|
|
litry łez z byle powodu. tęsknota. nienawiść.
|
|
|
To, że nie okazuje swoich uczuć wobec Ciebie, wcale nie znaczy, że ich nie mam, wręcz przeciwnie.. przerastają mnie.
|
|
|
Kocham się do Ciebie przytulać. Bo wtedy czuje, że naprawdę jesteś przy mnie, że kochasz mnie i nigdy mnie nie zostawisz.. Czuję się po prostu taka bezpieczna
|
|
|
uśmiecham się. niech wiedzą, że jestem silniejsza niż wczoraj.
|
|
|
Przychodzą w życiu takie momenty, w których trzeba przyjąć wszystko na klatę, pogodzić się z tym i zachowując resztki godności po prostu odejść
|
|
|
a my? cały czas się znamy, lecz to już nie to.
|
|
|
i tak bez żadnego tłumaczenia kazał jej zapomnieć
|
|
|
nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
|
|
|
|