 |
Nie pamiętam Twojej twarzy, zapominam Ciebie.
|
|
 |
Odkąd odszedłeś, zapomniałam jak żyć. / J.
|
|
 |
przepraszam, że jestem wredna, egoistyczna i ponura, wiem tez masz multum problemów, ale ja czasami nie daje rady, to wszystko jest trudne, a zrazem boje sie, boje sie zmian, i boje sie ze nie dam rady, a te emocje dusza sie we mnie, dlatego wybucham codziennie. To już nie jest tak jak kiedyś, kiedy żyłam sobie beztrosko i do niczego sie nie przykładałam, nie bałam sie przyszłosci, tego co bedzie. a teraz jest inaczej, po prostu pożera mnie ta wchodząca we mnie pieprzona dorosłość./emilsoon
|
|
 |
Przytul mnie, niech życie znów nabierze sensu. / J.
|
|
 |
Kochany Święty Mikołaju. W tym roku nie chce prosić cie o nowe Air maxy, o lustrzankę cyfrową, nowe ubrania, kasę czy tableta. W tym roku mam jedną prośbę. Proszę spraw, żeby osoba którą kocham już na zawsze mogła być tylko moja! / J.
|
|
 |
Cały dzień żyłam swoim życiem. Uśmiechałam się rzadko lecz szczerze. Czasem nawet udało mi się powiedzieć coś co rozśmieszyło pozytywnie ludzi z mojego otoczenia. Uwierzysz, że po miłym dniu wróciłam do domu i zaczęłam płakać dlatego, że w ciągu tego całego dnia ani razu Jego nie widziałam? / J.
|
|
 |
|
Zabawne, że ta znajomość rozpada się tak naturalnie pod wpływem czasu. Coraz mniej bólu każdego dnia, coraz mniejsza tęsknota i myśli tak jakby nie krążą koło Ciebie. Czasami jeszcze tylko to głupie serce się wyrywa, próbuję, ale nie jestem już tak głupia i w odpowiednim momencie chwytam za smycz, przyciągam do klatki piersiowej, bo drugi raz nie przeżyłabym końca tej miłości, rozumiesz? Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca./esperer
|
|
 |
Wiesz co strasznie boli? Kiedy masz przyjaciół a jak coś się stanie to zostaje tylko jedna osoba, która mieszka kawał od ciebie. Moi się posypali. I to jest śmieszne bo masz przyjaciół a co do czego to nie masz nawet z kim wyjść na spacer pogadać. / J.
|
|
 |
Nie okazuj mu uczuć, nie pisz, nie dzwoń, ukrywaj przed nim rozpacz, unikaj go, nie wspominaj o nim, nie tęsknij - zobaczysz, gdy on odczuje obojętność, wróci szybciej niż ci się wydawało. / J.
|
|
 |
Chciałabym wiedzieć znów jak to jest być w twoich ramionach. / J.
|
|
 |
''Drżącym opuszkiem kciuka błądzę do jego nagim torsie - rozmarzona. Głowę opieram nieco wyżej od jego serca, tak by znajdowała się na Jego wystającym obojczyku. Delikatnie muskam każdy centymetr jego gorącego ciała coraz bardziej napierając na nie moim -rozpalonym. Ciche westchnienia, kilka zduszonych jęków.Przebiegłe przeznaczenie spłatało nam figla, to one pchało nas ku sobie z bezbłędnym skutkiem.Zamykam oczy.I już widzę, widzę jak uśmiechasz się do mnie. Tak pięknie. I ten niesamowity błysk w Twoich oczach,zaklina całą rzeczywistość, która nas otacza. Jest magicznie. Moje tętno niemal wyrywa się z piersi, myśli szaleją, wyobraźnia zwiększa obroty. Spleceni w namiętnym uścisku napawamy się tą błogą chwilą aż do momentu, gdy ze ściany pokoju zacznie znikać blask księżyca, a zawita złocisty blask słońca opadający na naszą atłasową pościel. W tej chwili nachodzi mnie nieodparte wrażenie,że niemożliwe jest by jeszcze kiedykolwiek mogło być tak zwyczajnie jak przedtem. Szybuje.''~leeaa
|
|
|
|