 |
I pewnie jeszcze nie raz wtulę się w bluzę która Tobą pachnie. I pewnie jeszcze nie raz będę za Tobą płakał. // pannikt
|
|
 |
Dlaczego akurat my? Dlaczego to nasz świat musiał się już skończyć? Było różnie, ale zawsze myślałem, że razem damy radę. Razem... // pannikt
|
|
 |
Jeszcze tylko muszę zapomnieć jak wyglądał Twój plan dnia, jeszcze tylko muszę przestać myśleć co robisz, jeszcze tylko muszę przestać kochać. // pannikt
|
|
 |
Wróciła samatnosc, wrócił pannikt.
|
|
 |
Najgorsze było podarowanie nadziei, pisanie, że wierzysz, że ta przerwa dużo zmieni. Tylko po to żeby następnego dnia napisać, że to już koniec. // pannikt
|
|
 |
Jeśli 2020 był najgorszym rokiem, to 2021 jest końcem świata. Właśnie teraz mój świat się skończył po 3 latach z Tobą. // pannikt
|
|
 |
I już coraz mniej wierzę, że ta przerwa nam w czymś pomoże. Ciebie tylko utwierdzi, że już mnie nie kochasz, a mnie przyzwyczai do samotności. // pannikt
|
|
 |
Pisałaś, że chcesz odpocząć żebyśmy wrócili do siebie mocniejsi, żebym zaczął żyć przez ten czas. Niestety właśnie cząstka mnie umarła i pewnie już nigdy nie odżyje. Po 3 latach wszystko ma się skoczyć? // pannikt
|
|
 |
I pomału już się gubię, nie radzę sobie, a najgorsze jest to, że nie mogę z nikim o tym porozmawiać. Na końcu zawsze zostajemy sami. // pannikt
|
|
 |
Czasami trzeba czasu, żeby zrozumieć. Wie Pani, ludzie się kłócą, oj jak ludzie potrafią się kłócić i nie szanować. I to najbliżsi. Tak, niech Pani sobie wyobrazi, że taki ojciec z córką potrafią ze sobą nie rozmawiać latami. Albo brat z siostrą. Tak, proszę Pani, ludzie tak potrafią. Milczeć i niszczyć. Stać obok i tylko patrzeć, jak upływa czas. A córka już zbudowała dom, ojciec kupił wymarzoną żaglówkę, siostra jest w ciąży i brat, który założył firmę byłby wujem. Ale ci ludzie o tym nie wiedzą, nie znają już swoich wzajemnych sukcesów i porażek. Ci ludzie, proszę Pani, w tej oto chwili robią coś, czego będą za jakiś czas żałowali. Być może za rok albo za sześć lat. Ale proszę mi uwierzyć, wiem, co mówię, ci ludzie będą szalenie bardzo tego czasu żałowali. [yezoo]
|
|
 |
Potrafiła uzależniać jak tabletki na insomnię. Kiedy było już po wszystkim, to mówiła: "nic tu po mnie. Weź mnie, weź się nie zakochaj, to tylko emocjonalny haj, to najgorszy z narkotyków. Wybacz skarbie, ja nie znoszę romantyków". Kochała książki i burze, miała serce chuliganki. Gdy ktoś przynosił te róże, ona wolałaby szklanki. Pełne, nie puste jak serca. Nawet nie wiesz, jak to wkręca. Nawet, gdy młodość przemija, nawet, gdy to, co złe mija, przecież się nie zapomina o takich jak ta dziewczyna. Przecież się nie zapomina, nawet, gdy bunt znikł z jej twarzy, już uczuciem nie obdarzy ciebie tak jak swą rodzinę, nie zapije dropsów winem, nie powie ci o swym bólu. W jej głowie już nie jak w ulu. Nie zapali już z tobą na pół, nie skoczy za tobą w dół... Dziś już jest inaczej, dziś już wszystko się zmieniło, ale lubiła te czasy, gdy żyło się chwilą.
|
|
|
|