 |
Okej, czas wziąć się za siebie. Moje małe być, albo nie być. Presje i dygresje. Nie wiem czy dam radę, choć potrzebuję niewiele - spokoju, a ostatnimi czasy jest tak trudno o niego...
|
|
 |
To że nie możemy być razem, nie oznacza, że nie będę Cię kochać. / plotkara
|
|
 |
|
jak zniszczona jesteś od wewnątrz? jak bardzo boisz się, że zawładnie tobą zło? ilekroć pytasz siebie, czy wszystko ze mną w porządku, czy ja wariuję?
|
|
 |
nikt nigdy mnie tak nie zranił, nikogo nigdy tak nie kochałam i nikogo nigdy tak jak jego nie potrafię znienawidzić.
|
|
 |
Maturo, kurwa nadchodzę.!
|
|
 |
wow, jestem taka zimna, taka bezpośrednia i wredna. nie sądzisz?
|
|
 |
Najgorsza jest myśl, że nic już nie będzie takie samo. Że osoba, którą darzyłeś uczuciem i zaufaniem poleciała generalnie w chuja.
|
|
 |
Znów dał mi posmakować niespełnionych obietnic . Tego się nie wybacza .
|
|
 |
Przejść przez życie w bluzie pachnącej Tobą . | dzyndzelek .
|
|
 |
Kusił ją perspektywą życia u jego boku . | dzyndzelek .
|
|
 |
|
Dobrze się bawię, od kilku dni codziennie wlewam w siebie alkohol i zachowuję się niekoniecznie moralnie. Mam to gdzieś, serio. Przestałam przejmować się tym co powiedzą o mnie ludzie, czy w ich oczach będę dziwką czy aniołkiem. Oni i tak napierdalają, bo cierpią na syndrom "nie mam własnego życia". Żyję, zaczęłam oddychać i choćbym miała się tym zachłysnąć, nie żałuję. /esperer
|
|
|
|