 |
Będzie co będzie, stanie się co ma się stać i tak, kurwa mać, przedstawienie musi trwać.
|
|
 |
bolesne jest tracić wszystko, w co się wierzyło.
|
|
 |
Co mnie nie zabije, to rozpierdoli psychicznie.
|
|
 |
tylko do siebie możesz mieć pretensje.
twój wybór, twój ból, ponosisz konsekwencje.
teraz stoisz po środku niczego, sam
brak Ci nadziei, nie masz klucza do czasu bram.
popełniłeś zbyt wiele błędów.
ona miała zbyt wiele argumentów.
strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi.
kochaj ją gdy jest przy tobie i kiedy odchodzi.
|
|
 |
chwilę tańczymy na stole, a puste kieliszki lądują na dole ;)
|
|
 |
wiedz, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chcę widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej.
|
|
 |
czemu mi to robisz, kiedy kocham Cię?
przez Ciebie będę pić, alkohol wykończy mnie.
|
|
 |
Tysiące myśli, w których brak jakiejkolwiek logiki.
|
|
 |
|
Przez maskę uśmiechu poczuj łzy, pod maską obojętności odkryj ból. Stać Cię na to? Wątpię. Usmiechniesz się dwulicowo i powiesz, że cieszysz się , że wszystko w porządku. Poudawajmy, to główna czynność naszego życia.
|
|
 |
giń w moich myślach i giń kurwa we śnie
|
|
 |
Pomyśl, pierwsze kroki, poczujesz ból upadku,
przyzwyczaj sie bo będzie w chuj upadków.
Poznasz smak słów składanych na odpierdol,
obietnic, które w godzinach rannych bledną.
|
|
|
|