głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika halasliwyznatury

uśmiechał się ślicznie.  szczególnie do niej.  za moimi plecami.

zozolandia dodano: 9 marca 2012

uśmiechał się ślicznie. szczególnie do niej. za moimi plecami.

Zdecydowanie powinnam postawić na samotność.

niecalkiemludzka dodano: 9 marca 2012

Zdecydowanie powinnam postawić na samotność.

Nie przeciągaj pożegnania  bo to męczące.  Zdecydowałeś się odejść  to idź   Mały Książe

zozolandia dodano: 9 marca 2012

Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź / Mały Książe

nie zamierzam biegać za kimś kto ciągle przyspiesza kroku

zozolandia dodano: 8 marca 2012

nie zamierzam biegać za kimś kto ciągle przyspiesza kroku

ale wiesz nie gniewaj się o te czekoladki. zjadłem je  bo... bo się o Ciebie troszczę! Wiem  żeby Cię zaraz brzuch od nich zaczął boleć. bo przecież często Cię boli jak dużo zjesz słodkości   troskliwy M. prawie dałam się nabrać!

zozolandia dodano: 8 marca 2012

ale wiesz nie gniewaj się o te czekoladki. zjadłem je, bo... bo się o Ciebie troszczę! Wiem, żeby Cię zaraz brzuch od nich zaczął boleć. bo przecież często Cię boli jak dużo zjesz słodkości / troskliwy M. prawie dałam się nabrać!

wrzuciłam kilka kostek lodu do szklanki z daniells'em. chciałam dolać coli  gdy nagle złapał mnie za rękę.'nie dasz rady bez?'  zaśmiał się. wiedział  że nie lubię czystej whiskey. pewnym siebie wzrokiem spojrzałam na Niego. 'oczywiście że dam'   powiedziałam. przyłożyłam szklankę do ust i wzięłam sporego łyka. skrzywiłam się  ale mimo to nadal patrzyłam mu w oczy. 'mocne co?'  zapytał uśmiechając się. 'cholernie'   odpowiedziałam. 'podobnie jak moje uczucie do Ciebie'   dopowiedział  podając mi szklankę coli. napiłam się  po czym powiedziałam: ' chłodna  zupełnie jak ja. więc daruj sobie słodkie słówka'.   veriolla

yezoo dodano: 8 marca 2012

wrzuciłam kilka kostek lodu do szklanki z daniells'em. chciałam dolać coli, gdy nagle złapał mnie za rękę.'nie dasz rady bez?'- zaśmiał się. wiedział, że nie lubię czystej whiskey. pewnym siebie wzrokiem spojrzałam na Niego. 'oczywiście,że dam' - powiedziałam. przyłożyłam szklankę do ust i wzięłam sporego łyka. skrzywiłam się, ale mimo to nadal patrzyłam mu w oczy. 'mocne,co?'- zapytał,uśmiechając się. 'cholernie' - odpowiedziałam. 'podobnie jak moje uczucie do Ciebie' - dopowiedział, podając mi szklankę coli. napiłam się, po czym powiedziałam: ' chłodna, zupełnie jak ja. więc daruj sobie słodkie słówka'. / veriolla

  myślę  że lepiej Ci było w dłuższych włosach. Niepotrzebnie je ścinałaś. Szczerze to nie ładnie  Ci teraz.   spierdalaj

zozolandia dodano: 8 marca 2012

- myślę, że lepiej Ci było w dłuższych włosach. Niepotrzebnie je ścinałaś. Szczerze to nie ładnie Ci teraz. - spierdalaj

dziękuję bardzo za życzenia  chociaż jeden dzień w roku nie zachowujecie się jak skurwysyni.

zozolandia dodano: 8 marca 2012

dziękuję bardzo za życzenia, chociaż jeden dzień w roku nie zachowujecie się jak skurwysyni.

Też potrzebuję czasami usłyszeć  że jestem potrzebny. Że ktoś mnie kocha  nie jestem kurwa bez uczuć...

zlodziejczasuiniewczasu dodano: 8 marca 2012

Też potrzebuję czasami usłyszeć, że jestem potrzebny. Że ktoś mnie kocha, nie jestem kurwa bez uczuć...

Widziałaś film   Milczenie owiec   ? Co robiły owce? Milczały. Czego i Tobie życzę.

yezoo dodano: 8 marca 2012

Widziałaś film " Milczenie owiec " ? Co robiły owce? Milczały. Czego i Tobie życzę.

      teksty yezoo dodał komentarz: ;**** do wpisu 8 marca 2012
Nie robię tego specjalnie to jest przyzwyczajenie  a raczej powinno być to traumą  znaczy ja sama nie wiem co to jest  zawsze było tak  że to ja byłam tą złą  krzywdzącą ludzi  pamiętam jak rodzice zaczęli mnie nie znosić  bo inni rodzice przychodzili ze skargami że ciągnę ich córeczki za włosy po podłodze czy kopie chłopców w brzuch  chociaż nie  rodzice nie znosili mnie już dużo wcześniej  chyba jedyne czego chcieli od życia to bycie ze sobą i dobra praca  bez zbędnych balastów w postaci dzieci  później interesowali się mną tylko wtedy  gdy ktoś dzwonił  bo jego dziecko wychodząc ze mną  wróciło kompletnie nawalone  zjarane czy pozbawione dziewictwa  rodzice zawsze powtarzali mi tylko jaki to zły wpływ mam na innych   nie zdając sobie sprawy jak źle ich stosunek do mnie  wpływa na mnie  więc nie mów mi  że przeze mnie cierpisz  to zdanie brzmi dla mnie równie neutralnie co  chodźmy na fajkę   nie poruszysz mnie w ten sposób  nie zmienię się  jestem zepsuta  wciąż jestem nienaprawiona

niecalkiemludzka dodano: 8 marca 2012

Nie robię tego specjalnie,to jest przyzwyczajenie, a raczej powinno być to traumą, znaczy ja sama nie wiem co to jest, zawsze było tak, że to ja byłam tą złą, krzywdzącą ludzi, pamiętam jak rodzice zaczęli mnie nie znosić, bo inni rodzice przychodzili ze skargami że ciągnę ich córeczki za włosy po podłodze czy kopie chłopców w brzuch, chociaż nie, rodzice nie znosili mnie już dużo wcześniej, chyba jedyne czego chcieli od życia to bycie ze sobą i dobra praca, bez zbędnych balastów w postaci dzieci, później interesowali się mną tylko wtedy, gdy ktoś dzwonił, bo jego dziecko wychodząc ze mną, wróciło kompletnie nawalone, zjarane czy pozbawione dziewictwa, rodzice zawsze powtarzali mi tylko jaki to zły wpływ mam na innych , nie zdając sobie sprawy jak źle ich stosunek do mnie, wpływa na mnie, więc nie mów mi, że przeze mnie cierpisz, to zdanie brzmi dla mnie równie neutralnie co "chodźmy na fajkę", nie poruszysz mnie w ten sposób, nie zmienię się, jestem zepsuta, wciąż jestem nienaprawiona

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć