głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika hakuna_matata_dzifko

potrzebuję uczucia  ale w sumie mogą być browary.

wziuum dodano: 7 lipca 2012

potrzebuję uczucia, ale w sumie mogą być browary.

nie pokocham Cię  ale mogę Ci obiecać  że o Tobie nie zapomnę.

zostanzemnamisiu dodano: 7 lipca 2012

nie pokocham Cię, ale mogę Ci obiecać, że o Tobie nie zapomnę.

już nie potrafię z Ciebie zrezygnować.

zostanzemnamisiu dodano: 7 lipca 2012

już nie potrafię z Ciebie zrezygnować.

Impreza  wtedy jeszcze chodziłam z Colą  gdy jakiś koleś podbił do mojej przyjaciółki. Dałam im chwilę spokoju  jednak niestety jego zainteresowałam ja .   Ej  laska!   krzyknął w moim kierunku  gdy próbowałam odejść. Chwycił mój nadgarstek mocnymi dłońmi.   Puszczaj.   odpowiedziałam spokojnie  lecz stanowczo. Wiedziałam  że Mikołaj  który wypijał kolejną setkę przy barze długo nie wytrzyma i wymierzy ciosy w stronę mojego oprawcy. Nie myliłam się  kilka chwil później stał obok tłukąc tamtego po twarzy i brzuchu. Ochroniarze wyprowadzili go na zewnątrz  nie opierał się  bo jak zazwyczaj okazali się być jego kumplami. Wybiegłam z klubu i wtulając zapłakaną twarz do jego torsu wyszeptałam   Dlaczego..?   Długo milczał  przytulając mnie w pasie.   Kocham cię  Głuptasku. I nigdy nie pozwolę  żeby jakiś kretyn zrobił ci krzywdę  pamiętaj. Nie odpowiedziałam  po prostu po raz pierwszy od kilku tygodni poczułam się w jego ramionach cholernie bezpiecznie.   kredkinabaterie4

kredkinabaterie4 dodano: 7 lipca 2012

Impreza, wtedy jeszcze chodziłam z Colą, gdy jakiś koleś podbił do mojej przyjaciółki. Dałam im chwilę spokoju, jednak niestety jego zainteresowałam ja . - Ej, laska! - krzyknął w moim kierunku, gdy próbowałam odejść. Chwycił mój nadgarstek mocnymi dłońmi. - Puszczaj. - odpowiedziałam spokojnie, lecz stanowczo. Wiedziałam, że Mikołaj, który wypijał kolejną setkę przy barze długo nie wytrzyma i wymierzy ciosy w stronę mojego oprawcy. Nie myliłam się, kilka chwil później stał obok tłukąc tamtego po twarzy i brzuchu. Ochroniarze wyprowadzili go na zewnątrz, nie opierał się, bo jak zazwyczaj okazali się być jego kumplami. Wybiegłam z klubu i wtulając zapłakaną twarz do jego torsu wyszeptałam - Dlaczego..? - Długo milczał, przytulając mnie w pasie. - Kocham cię, Głuptasku. I nigdy nie pozwolę, żeby jakiś kretyn zrobił ci krzywdę, pamiętaj. Nie odpowiedziałam, po prostu po raz pierwszy od kilku tygodni poczułam się w jego ramionach cholernie bezpiecznie. / kredkinabaterie4

I robię sobie wrogów  walcząc o szczęście.   kredkinabaterie4

kredkinabaterie4 dodano: 7 lipca 2012

I robię sobie wrogów, walcząc o szczęście. / kredkinabaterie4

Wstałam   błąd  zwlekłam się z łóżka z nieumytym poprzedniego dnia makijażem i starej koszulce. Ogarnęłam się czesząc włosy  obmywając twarz i szorując porządnie zęby  aby nie czuć zapachu alkoholu z sobotniej imprezy. 11.15   spojrzałam na zegarek i wciągając luźne baggy wyszłam na miasto.   A Tobie co się stało?   zapytał kumpel stojący po drugiej strony ulicy.   Nie widziałeś nigdy zdesperowanej nastolatki?   odpowiedziałam krótko.   Wyobraź sobie  że Ciebie w takim stanie jeszcze nigdy przyjemności zobaczyć nie miałem.   To proszę bardzo  jakieś pytania?   Tak. Po pierwsze   gdzie ten skurwiel  dlaczego najebałaś się poprzedniego wieczoru? Rzucił Cię? Zdradził?   Nie.. To nie On..   Nie broń Go  kurwa. Widzę to  czuję.   Cola przespał się z jakąś laską..   wyszeptałam i rozpłakując się wtuliłam twarz w Jego ramiona  pozwalając zanieść się do domu.   Ja Go kochałam.   Wiem  skarbie   rzucił i głaskając mnie po włosach zapewnił  że wszystko będzie dobrze.   kredkinabaterie4

kredkinabaterie4 dodano: 7 lipca 2012

Wstałam - błąd, zwlekłam się z łóżka z nieumytym poprzedniego dnia makijażem i starej koszulce. Ogarnęłam się czesząc włosy, obmywając twarz i szorując porządnie zęby, aby nie czuć zapachu alkoholu z sobotniej imprezy. 11.15 - spojrzałam na zegarek i wciągając luźne baggy wyszłam na miasto. - A Tobie co się stało? - zapytał kumpel stojący po drugiej strony ulicy. - Nie widziałeś nigdy zdesperowanej nastolatki? - odpowiedziałam krótko. - Wyobraź sobie, że Ciebie w takim stanie jeszcze nigdy przyjemności zobaczyć nie miałem. - To proszę bardzo, jakieś pytania? - Tak. Po pierwsze - gdzie ten skurwiel, dlaczego najebałaś się poprzedniego wieczoru? Rzucił Cię? Zdradził? - Nie.. To nie On.. - Nie broń Go, kurwa. Widzę to, czuję. - Cola przespał się z jakąś laską.. - wyszeptałam i rozpłakując się wtuliłam twarz w Jego ramiona, pozwalając zanieść się do domu. - Ja Go kochałam. - Wiem, skarbie - rzucił i głaskając mnie po włosach zapewnił, że wszystko będzie dobrze. / kredkinabaterie4

Fuck it for Chris teksty kredkinabaterie4 dodał komentarz: Fuck it for Chris do wpisu 7 lipca 2012
i znów uwierzę w szczęście.

zostanzemnamisiu dodano: 6 lipca 2012

i znów uwierzę w szczęście.

nie pozwól mi znowu upaść  a gdyby tak się stało to spraw  bym podniosła się z podwójną siłą.

zostanzemnamisiu dodano: 6 lipca 2012

nie pozwól mi znowu upaść, a gdyby tak się stało to spraw, bym podniosła się z podwójną siłą.

w jej sercu nie było już miejsca na miłość. On zajął je w każdym milimetrze.

zostanzemnamisiu dodano: 6 lipca 2012

w jej sercu nie było już miejsca na miłość. On zajął je w każdym milimetrze.

i wtedy zrozumiała  że wciąż jest dla niej ważny.

zostanzemnamisiu dodano: 5 lipca 2012

i wtedy zrozumiała, że wciąż jest dla niej ważny.

a wiesz dlaczego o Ciebie nie walczyłam? bo wolę być Ci obojętna  aniżeli miałbyś mnie nienawidzić.

zostanzemnamisiu dodano: 5 lipca 2012

a wiesz dlaczego o Ciebie nie walczyłam? bo wolę być Ci obojętna, aniżeli miałbyś mnie nienawidzić.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć