 |
rozstania powinny zabijać. jak strzał z karabinu albo upadek z 20 piętra. budzisz się po długim związku i zdajesz sobie sprawę, że ten mężczyzna nigdy cię nie kochał, a co gorsza ty tego nigdy nie zauważyłaś. ten czas był porażką. coś takiego powinno zabić.
|
|
 |
Poczuła nagle, jak bardzo go kocha. Może zawsze go kochała? Możliwe. Nie mogła mówić ale pragnęła, żeby ją pocałował. Chciała żeby wyciągnął rękę i przytulił ją. Usta, szyje, policzki. Czekała. Jej skóra tęskniła.
|
|
 |
Budzę się rano chce powiedzieć dobranoc
Bo to co widzę ciągle jest takie samo
Mało mnie cieszy, na nic nie czekam
Człowiek - brzmi dumnie,
Nie ma we mnie człowieka
|
|
 |
Nie buduj swojego świata na facecie, to się nigdy nie zawali
|
|
 |
Uwierz w to, że nikt tak nie znika,
on wziął parę dni wolnych od życia
|
|
 |
Kropelka żalu której winien jesteś Ty
|
|
 |
Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie, choć kto inny śpi przy Tobie nie Ty mnie rano budzisz
|
|
 |
Wszystko, co lubię w tym momencie, nosi Jego imię.
|
|
 |
Czasami brakowało jej go wciąż tak bardzo, że tęsknota przegryzała się przez skórę dnia i powodowała krwawienie.
|
|
 |
Zabiorę cię na spacer po łące, a ty mi wpleciesz we włosy kwiat, spróbujesz złapać dla mnie wiatr. Na boso będziemy biegać po trawie by poczuć wolności smak, by choć na krótko być razem i krzyczeć: chwilo trwaj!
|
|
 |
Miłość jest tym, co powoduje, że się śmiejesz kiedy jesteś zmęczony.
|
|
 |
i są dla siebie wszystkim choć jeszcze tego nie wiedzą
|
|
|
|