 |
|
Kiedyś wszystko się ułoży. Dwa metry pod ziemią.
|
|
 |
|
to ja będę A, a ty będziesz B. nikt nie zmieni alfabetu, więc już zawsze będziesz koło mnie
|
|
 |
|
Bo ja pomyślałam, że tu będzie inaczej A tu jest tak, o, Do dupy raczej.
|
|
 |
|
mam wielką ochotę przytulić się, a z Twoich ust usłyszeć, że jestem dla Ciebie wszystkim o czym marzyłeś, chociaż i tak wiem, że to raczej nierealne.
|
|
 |
|
Powtarzałam już to i powtarzać będę że miłości k***a nie ma, a wiara w nią jest błędem.
|
|
 |
|
Kocham i jestem kochana. szkoda tylko, że to dwaj różni mężczyźni .
|
|
 |
|
Masz w sobie coś takiego że wiem, że znowu zaryzykuje .
|
|
 |
|
Jakby chciał to by się odezwał. Proste? Proste .
|
|
 |
|
nie ważne ile razy upadniesz , ważne ile razy sie podniesiesz .
|
|
 |
|
idę korytarzem i sram tęczą widząc tą pseudo-miłość.
|
|
|
|